Home » Rynek niedźwiedzia i masowe zwolnienia: jak radzi sobie branża kryptowalutowa?

Rynek niedźwiedzia i masowe zwolnienia: jak radzi sobie branża kryptowalutowa?

by v

Podczas tego rynku niedźwiedzia, przemysł kryptowalutowy był nękany przez masowe zwolnienia, jednak nie jest to generalizacja. W tym przeglądzie będziemy również informować o ekskluzywnych historiach z Bybit, Sorare i Coinhouse, aby zrozumieć, jak te firmy radzą sobie w tym okresie

Rynek niedźwiedzia i jego wpływ na nasz ekosystem

Od czasu załamania Terry rynek wszedł w jeszcze bardziej wyrazisty rynek niedźwiedzia niż ten, który rozpoczął się w listopadzie 2021 roku. Ten odcinek wskazał liczne wady wśród różnych graczy na rynku kryptowalut, co doprowadziło do fali zwolnień.

Czy to w ramach działań prewencyjnych, czy też z powodu rzeczywistych trudności, cięcia są czasem znaczące, często przekraczają 20% kadry.

Podawany powód jest na ogół ten sam: obecna faza niepewności na rynku.

Jednak te zwolnienia nie muszą być normą w branży, jak zobaczymy w przypadku Sorare i Coinhouse. Dlatego zależało nam na przeprowadzeniu wywiadów z graczami, którzy zarówno zatrudniają, jak i zwalniają, tak aby uzyskać przeciwstawne opinie.

Najnowsze informacje o zwolnieniach w branży kryptowalutowej

Nie wszystkie firmy kryptowalutowe, które uciekły się do zwolnień, są w tej samej łodzi. Niektóre firmy z pewnością nie podniosą się z trudności, z jakimi się borykają, jak np. singapurska platforma Holdnaut, która zwalnia 80% pracowników. Ponadto należy dokonać rekontekstualizacji, tutaj 80% to „tylko” 40 osób.

Zacznijmy więc od niewyczerpującej tabeli różnych firm, które zwolniły:

„Podsumowanie zwolnień w ekosystemie kryptowalut” src=”https://www.todayscrypto.news/wp-content/uploads/2022/09/tableau-licenciement-synthese.jp_.jpg” width=”491″ height=”466″ /☻

Należy pamiętać, że liczby te oparte są tylko na publicznych ujawnieniach, co komplikuje śledztwo. Na przykład Crypto.com mógł zrzucić ponad 1000 osób zamiast zapowiadanych 260, choć trudno to potwierdzić.

Coinbase rozpoczął od zamrożenia zatrudniania i anulowania ofert pracy, tylko po to, aby zwolnić 18% swoich pracowników. W czerwcu Bitpanda, która zatrudniała ponad 1000 pracowników, ogłosiła, że zmniejsza zatrudnienie do 730 osób. Platforma nie planowała tego kilka tygodni wcześniej.

Nie zawsze jednak te wybory wynikają ze złej kondycji finansowej. W przypadku Bybitu decyzje te motywowane są w szczególności zbyt szybkim wzrostem :

„Bybit pozostaje firmą w doskonałej kondycji finansowej, 3ᵉ największą platformą wymiany kryptowalut na świecie pod względem wolumenu obrotu. Ale siła robocza rosła w niekontrolowanym tempie (zwiększając się około pięciokrotnie w ciągu roku) tworząc duplikaty w organizacji, niszcząc samą efektywność biznesu i oczywiście wpływając na rentowność.

Sytuacja Bybitu była daleka od złej, ale niepodjęcie takich decyzji w tamtym czasie mogło doprowadzić do realnych trudności w kolejnych latach. Rządzenie polega na przewidywaniu i prognozowaniu.

W efekcie firma dokonała 300 zwolnień lub nieprzedłużenia umowy, co stanowi około 15% zatrudnionych wiosną ubiegłego roku. Te decyzje były trudne dla Bybitu, jak powiedziały nam nasze kontakty w firmie, nigdy nie jest łatwo puścić dużą liczbę współpracowników.

Jednak osoby, do których skierowana była pomoc, to przede wszystkim umowy, które wkrótce miały wygasnąć. Wprowadzono programy wsparcia w celu szybkiej reintegracji zawodowej oraz zapewniono rekompensatę finansową.

Rekrutacja ma być wznowiona do września, do tego czasu jest zamrożona.

Z drugiej strony Bybit wraca do ewentualnych szkód, jakie mogły wyrządzić sprawy Terra, Three Arrows Capital (3AC) czy Celsius:

Upadłość 3AC miała na nas niewielki wpływ, ponieważ stanowiła niewielką rolę w naszej działalności […]. Podobnie jest w przypadku Celsjusza. Terra dotknęła nas mocniej, ponieważ giełdy musiały pracować całą dobę, aby poradzić sobie z awariami technicznymi blockchaina, defaulty na pulach płynności UST i paniką użytkowników […]. Jesteśmy jednak bardzo zadowoleni ze sposobu, w jaki poradziliśmy sobie z tym incydentem. „

Przedsiębiorstwa zatrudniające

Inne spółki bardzo dobrze przeżywają ten rynek niedźwiedzia. Możemy przytoczyć przykład takich gigantów jak Binance, który w chwili pisania tego tekstu ma na swojej stronie 672 oferty pracy. Dobrze radzi sobie również Kraken, który ma 180 ofert.

Jednak francuscy gracze, tacy jak Coinhouse, radzą sobie równie dobrze. Jej dyrektor ds. komunikacji, Johann Ouaki, mówi nam, że obecność firmy na rynku od 2015 roku pozwoliła jej z pewną dojrzałością przewidzieć sytuację. Jego siła leży również w stabilnych produktach, dzięki czemu nie jest ograniczony do zmienności kryptowalut.

Zapytaliśmy go również, czy obecna sytuacja hamuje dobry moment Coinhouse:

„Wcale nie, wręcz przeciwnie, złe konteksty często wymuszają kreatywność i przyspieszenie. Jesteśmy w dynamice, która sprzyja wyobrażaniu sobie nowych rzeczy, zarówno w zakresie partnerstwa, jak i produktów czy podejścia marketingowego. „

Również po stronie francuskiej Sorare radzi sobie dobrze dzięki kilku nowym pracownikom, o czym informuje Brian O’hagan, head of growth:

„Od jakiegoś czasu pracujemy nad kilkoma nowymi projektami.
Prowadzimy rekrutację na wszystkie stanowiska. Mamy do obsadzenia ponad 100 stanowisk do końca roku w Paryżu i Nowym Jorku. Najrzadsze profile są najtrudniejsze [do znalezienia]. Na przykład [szukamy] rekrutacji programistów Go (stosunkowo nowy język programowania) i to jest wyzwanie. „

Jeśli spojrzeć na ogłoszenia rekrutacyjne firmy, to jest kilka obszarów, które rzeczywiście poszukują nowych pracowników, w tym:

  • Rozwój;
  • Marketing;
  • Finanse;
  • Tworzenie treści.

Dodatkowo, Sorare od początku istnienia przynosi zyski, a pojawienie się baseballu powinno przyspieszyć ten impet. Tylko w pierwszej połowie 2022 roku platforma odnotowała większy wolumen niż w całym roku 2021:

„Na przykład, pomimo spowolnienia na rynku, Sorare odnotowało wybuchowy wzrost w ciągu ostatniego roku: w pierwszej połowie 2022 roku zwiększyliśmy wolumen transakcji o ponad 274% w porównaniu z pierwszą połową 2021 roku. „

Ze swojej strony Johann Ouaki z Coinhouse patrzy wstecz na zmiany spowodowane przez rynek niedźwiedzia. Podkreśla również, że jest to postrzegane przez firmę jako szansa na poprawę :

Obserwujemy nowe zachowania naszych klientów. Zadaje się wiele pytań i ta ciekawość, która w końcu jest bardzo zdrowa, wymaga od nas wzmocnienia naszego podejścia, które historycznie opierało się na edukacji i wsparciu. Jeśli chodzi o negatywny wpływ, obserwujemy większą niechęć, zwłaszcza ze strony nowych podmiotów, ale edukacja i wsparcie są ponownie kluczem do umożliwienia nam pójścia do przodu. „

Jeśli chodzi o Celsjusza, 3AC czy Terra, to firma precyzuje również, że nie wpłynęły one poza globalnym trzęsieniem ziemi na rynek. W istocie Coinhouse nie miała żadnego kontaktu z tymi różnymi projektami.

Podczas gdy zwolnienia z konieczności robią więcej hałasu w tej niespokojnej atmosferze rynkowej, wciąż widzimy wielu graczy pracujących nad budową, aby zdefiniować przyszłość branży kryptowalutowej. Poza stratami, rynek niedźwiedzia powinien być również postrzegany jako szansa na odniesienie większego sukcesu.

Related Posts

Leave a Comment