Home » Chainalysis kwestionuje prawdziwą decentralizację DAO

Chainalysis kwestionuje prawdziwą decentralizację DAO

by Tim

W badaniu dotyczącym DAO, Chainalysis pokazuje, że spośród 10 najlepszych, siła głosu jest skoncentrowana na mniej niż 1% aktorów. Ta obserwacja skłania do zakwestionowania rzeczywistej decentralizacji tych

Chainalysis publikuje badanie dotyczące DAO

Chainalysis, specjalista od analizy blockchain, ujawnił badanie dotyczące zdecentralizowanych organizacji autonomicznych (DAO). Część tego opracowania skupia się na ich braku decentralizacji.

W rzeczywistości organizacje te są zbudowane w taki sposób, że siła głosu jest rozdzielana proporcjonalnie do liczby posiadanych tokenów zarządzania. Jeśli istnieje duża koncentracja tych tokenów wśród małej populacji aktorów, może to prowadzić do dalszej centralizacji.

Spośród dziesięciu głównych DAO w ekosystemie, Chainalysis zauważa, że wszystkie one koncentrują siłę głosu na mniej niż 1% procesorów tokenów governance.

Rysunek 1: Udział użytkowników posiadających 90% tokenów governance

Rysunek 1: Udział użytkowników posiadających 90% tokenów governance


Jak widać na powyższym wykresie, ta centralizacja idzie tak daleko, że widzimy 7 z tych 10 DAO, gdzie 90% ich tokenów zarządzania jest dystrybuowanych wśród mniej niż 0,3% inwestorów. Oznacza to, że tylko kilka osób może wpłynąć na kierunek rozwoju projektu.

Ograniczenie to było również widoczne w niedawnej serii głosowań z udziałem protokołu Solend (SLND). Gdy protokołowi groziła duża pozycja, bliska likwidacji, odbyły się trzy głosowania, w których próbowano znaleźć rozwiązanie. Z tych trzech głosowań tylko jeden adres mógł zadecydować o wyniku, a jednak twórcy projektu nie brali udziału w głosowaniach:

Rysunek 2: Rozkład siły głosu w sprawie wniosku dotyczącego zarządzania Solend

Rysunek 2: Rozkład siły głosu w sprawie wniosku dotyczącego zarządzania Solend


W powyższym przykładzie głosowania na governance, które wyniosło 1 504 822 głosów, sam adres „6HF […] f6g4” stanowi ponad 1 milion tych głosów. Choć strona „za” i tak by wygrała bez tego aktora, to sam ten aktor mógłby wygrać ze stroną „przeciw”.

Co więcej, okazuje się, że społeczność nie zawsze korzysta ze swojego prawa do głosowania, pozostawiając pole do popisu bardziej zaangażowanym podmiotom. To wstrzymanie się od głosu było szczególnie widoczne w tym głosowaniu:

Rysunek 3: Wynik głosowania w sprawie zarządzania z uwzględnieniem wstrzymania się od głosu

Rysunek 3: Wynik głosowania w sprawie zarządzania z uwzględnieniem wstrzymania się od głosu


Z analizy wyników wynika, że głosowało mniej niż 2% właścicieli SLND. W połączeniu z faktem, że tylko jeden adres przechylił szalę, nie może to być reprezentatywne dla ogólnego trendu.

Rozprowadzenie tokenów governance

To odkrycie faktycznie pokazuje granice decentralizacji w finansach zdecentralizowanych (DeFi). Rzeczywiście, jeśli fundamentalna zasada DAO pozwala na prawdziwą demokrację, to rzeczywistość jest inna.

Aby protokół był naprawdę zdecentralizowany, powinna istnieć sprawiedliwa dystrybucja tokenów zarządzania. Są one jednak w pierwszej kolejności przydzielane zespołowi założycielskiemu i pierwszym inwestorom, natomiast społeczność dzieli się pozostałymi tokenami. Aby zilustrować ten rozkład, możemy na przykład spojrzeć na tokenomikę Uniswap (UNI):

Rysunek 4: Tokenomika protokołu Uniswap

Rysunek 4: Tokenomika protokołu Uniswap


Chociaż te tokenomiki mają stosunkowo równomierny rozkład, warto zobaczyć różne relacje władzy. Po lewej stronie mamy początkową dystrybucję tokenów UNI, natomiast wykres po prawej stronie jest prognozowany z 10-letnią inflacją.

Tym samym społeczność dzieli się od 60 do 67% UNI w obiegu, podczas gdy dla zespołu wartość ta waha się od 21,51 do 17,65%. Reszta trafia do wczesnych inwestorów i doradców.

Dla każdego DAO należy zbadać tokenomikę, aby zrozumieć rozkład siły głosu.

The limits of this distribution

Jakkolwiek sprawiedliwe mogą być tokenomiki, ważne jest, aby zrozumieć, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby zespół założycielski protokołu kupił dodatkowe tokeny od społeczności. To zwiększa ich siłę głosu. Jeśli dodatkowo weźmiemy pod uwagę głosy wstrzymujące się, zdamy sobie sprawę, że władza decyzyjna pozostaje scentralizowana.

Jednak nie musi to być złe samo w sobie. Przydatne jest, aby protokół miał pewną centralizację, przynajmniej w jego początkowej fazie, w celu utrzymania kursu nawigacyjnego.

Dodatkowo pozwala zespołowi na elastyczność. Powiedzmy, że znaleziono krytyczną wadę, ale jej usunięcie wymaga głosowania zarządu. Zanim głosowanie w sprawie zarządzania zostanie zakończone, haker może już wyrządzić szkody.

Jednak w miarę jak nasz ekosystem staje się coraz bardziej otwarty na instytucje, mają one środki finansowe, aby nabyć duże ilości tokenów. Może to prowadzić do głosowania w ich własnym interesie, który może nie być zbieżny z interesem użytkowników.

Jak wskazuje Chainalysis, DAO będą musiały znaleźć odpowiednią równowagę między centralizacją a decentralizacją. Podmioty te są jeszcze młode i muszą eksperymentować, aby znaleźć najbardziej efektywny model. W miarę rozwoju ekosystemu organizacje te będą niewątpliwie ewoluować.

Related Posts

Leave a Comment