Home » Cena się załamuje. Czy model S2F zawiódł?

Cena się załamuje. Czy model S2F zawiódł?

by Patricia

W weekend ceny kryptowalut znacznie spadły. To nie tylko robi dziury w portfelach bitcoinerów, ale może też pogrzebać model, na który scena lubi się powoływać. A może jest?

W dziennikarstwie bitcoinowym montaże często zaczynają się nie od przygotowania tego, co wydarzy się w tym tygodniu – ale od przetworzenia weekendu.

Miniony weekend był bardzo pracowity dla giełd bitcoinów i kryptowalut na całym świecie. Cena Bitcoin, która jeszcze w piątek była na dobrym poziomie 50.000 euro, na krótko spadła poniżej 40.000 euro i obecnie wynosi około 43.000 euro.

Cena bitcoinów w euro w ciągu ostatnich 7 dni według Bitcoin.de

Cena bitcoinów w euro w ciągu ostatnich 7 dni według Bitcoin.de


Jak zwykle, wszystkie inne kryptowaluty ucierpiały razem z Bitcoinem, w niektórych przypadkach nawet mocniej. Całkowita kapitalizacja rynkowa wszystkich kryptowalut gwałtownie spadła z nieco poniżej 2,4 bln euro do mniej niż 2 bln euro, ale teraz znów jest nieco powyżej tej kwoty.

Kapitalizacja rynkowa wszystkich kryptowalut według Coinmarketcap.com

Kapitalizacja rynkowa wszystkich kryptowalut według Coinmarketcap.com


Rynki kryptowalutowe osiągnęły swój obecny wszechczasowy poziom ponad 2,6 biliona w dniu 10 listopada. Od tamtej pory nieprzerwanie spada, czego nie zmieniają nawet krótsze fazy ożywienia. Czy rynek niedźwiedzia pojawił się już teraz, ze znacznym opóźnieniem? Czy właśnie rozpoczyna się etap, który wielu z nas zna już aż za dobrze – kilka lat spadających lub stojących w miejscu cen?

Może tak, może nie. Ale zamiast odwijać za i przeciw temu pytaniu, dziś zwracamy naszą uwagę na model statystyczny, który w ostatnich latach znacząco ukształtował scenę bitcoina i jej oczekiwania co do przyszłej ceny: model stock-to-flow (S2F).

Model do przewidywania ceny Bitcoin

Model S2F w rzeczywistości pochodzi z sektora towarowego. Pokazuje on po prostu stosunek aktualnie istniejącej ilości towaru (zapasy) do ilości tworzonej rocznie (przepływ). Stosunek zapasów do przepływów oblicza się dzieląc ilość istniejącą przez roczną ilość nowo powstałą. Pokazuje on, ile lat trzeba by produkować, aby wygenerować tyle jednostek, ile jest obecnie. Im więcej lat, tym „trudniejszy”, czyli rzadszy, jest towar.

S2F stał się znany na scenie Bitcoin dzięki ekonomiście Saifadeanowi Ammousowi i jego wątpliwej książce „The Bitcoin Standard”, która została opublikowana w 2018 roku. Rozdział poświęcony S2F jest jedną z najmocniejszych części książki. Ammous wyjaśnia za pomocą proporcji, dlaczego złoto, a nie srebro (lub miedź, platyna, plastik), było najbardziej stabilnym pieniądzem w historii:

Im wyższa wartość S2F, tym niższa „elastyczność cenowa strony podażowej”: to prawda, że wydobywcy złota zwiększają moce produkcyjne, gdy cena złota wzrasta, i również zwiększają wydobycie – ale jest to w dużej mierze nieistotne w odniesieniu do istniejącej ilości złota. Dzieje się tak dlatego, że złoto ma znacznie wyższą wartość S2F niż srebro czy miedź, co czyni je mniej zależnym od cykli rynkowych.

Bitcoin, jak wspomniał Ammous, będzie miał dwa razy większą wartość niż złoto już w 2025 roku i od tego momentu będzie szedł w górę. Jeśli zastosujemy formułę S2F do Bitcoina, otrzymamy coś takiego:

18892931÷(6,25×144×365) = 57,51

To stawia Bitcoina niedaleko od wartości S2F złota, którą zwykle szacuje się na około 66. Najpóźniej przy kolejnym przepołowieniu, które zmniejszy produkcję nowych Bitcoinów na blok do 3,125, Bitcoin będzie miał wyższą wartość S2F niż złoto. W miarę jak tworzenie nowych Bitcoinów będzie się spłaszczać, wskaźnik S2F Bitcoina będzie się z czasem przechylać w stronę nieskończoności.

Mniej niż rok po tym, jak Saifedean Ammous wprowadził wskaźnik S2F do wszechświata Bitcoin, Bitcoin trader PlanB sformułował formułę, aby powiązać wskaźnik S2F z ceną Bitcoin. Jego formuła, jeśli cię to interesuje, była następująca:

ln(wartość rynkowa) = 3,3 * ln(SF)+14,6

Jego „model” jest uważany za najdokładniejsze modelowanie historycznej ceny bitcoina. Niektórzy opisują jego dokładność jako „niesamowitą”. Chociaż cena zawsze chwilowo odbiegała od modelu, to zawsze, prędzej czy później, wracała do linii.


Model S2F wydawał się doskonale nadawać do przewidywania przyszłej ceny bitcoina. Jako taki, stał się niezwykle znany – prawie każdy Bitcoiner go zna, nawet Landesbank Bayern go studiował – a PlanB stał się jednym z najbardziej znanych Bitcoiners, z ponad milionem zwolenników na Twitterze.

Gdy model i rzeczywistość się rozpadają

Nie można nie doceniać siły takich modeli. Mogą one stać się potężnymi samospełniającymi się przepowiedniami – ale mogą również, gdy się rozpadną, zabrać ze sobą cały rynek. Na giełdzie nic nie liczy się bardziej niż wiara.

Teraz jednak PlanB przyznaje, że jego model po raz pierwszy przestał działać. Jego tweet brzmi trochę jak rezygnacja – prawie:

„Żaden model nie jest idealny, ale to jest mocne odchylenie i pierwsze od 10 lat. Wynik odstający / czarny łabędź? Dam modelowi podłogowemu jeszcze miesiąc”.

Tłem tej sytuacji jest prognoza sporządzona przez PlanB w czerwcu. Po tym, jak Elon Musk ubolewał nad zużyciem energii przez Bitcoina, a Chiny zakazały wydobycia, cena gwałtownie spadła, a model, który do tej pory towarzyszył rajdowi, niemalże kongruentnie stracił kontakt z ceną.

PlanB przyznał się do słabości, ale zrzucił winę na przyczyny fundamentalne i tymczasowe, przewidując, że „Mój najgorszy scenariusz na 2021 rok to sierpień ☻ 47k, wrzesień ☻43k, październik ☻63k, listopad ☻98K, grudzień ☻135K.”

Jeszcze pod koniec października PlanB mógł się cieszyć, że jego prognozy działają jak w zegarku. Bitcoin poruszał się w dolnej granicy tego, co było możliwe w tym modelu. Ale cena nadal pozostawała w strefie.

W listopadzie nawet najbardziej pesymistyczna interpretacja modelu oczywiście zawiodła, i to nie tylko niewielkim marginesem, ale dość znacznie: na poziomie około 49 000 dolarów cena bitcoina wynosi dziś zaledwie połowę pesymistycznej prognozy PlanB.

Czy to oznacza, że model S2F jest martwy? Czy modelowanie ceny Bitcoina przez koncepcję okaże się pseudonaukowym humbugiem? Jako bajka stworzona z liczb, której głównym celem było szerzenie dobrej zabawy na rynkach?

(k)samospełniająca się przepowiednia

Można by odrzucić dyskusję o modelu S2F jako szum na rynku.

Wszystkie podstawy są nadal prawdziwe: Bitcoin jest nadal jedynym prawdziwie rzadkim pieniądzem w istnieniu; fiat money świata pozostaje w żałosnym stanie; Bitcoin nadal rozprzestrzenia się na całym świecie, zarówno jako środek płatniczy, jak i produkt finansowy. I tak dalej. Model S2F jest również sam w sobie w pełni taktowny i nadal opisuje ważną, podstawową cechę Bitcoina – jedynie jego relacja do ceny została odhaczona.

Nie należy jednak lekceważyć siły modeli w tym zakresie. Modele mogą hiponetyzować rynki; mają moc przekształcania się w samospełniające się przepowiednie, jeśli tylko wystarczająco dużo ludzi w nie uwierzy. Albo nawet jeśli ludzie już w nie nie wierzą.

PlanB chce teraz poczekać jeszcze miesiąc, jak zapowiedział, zanim przyzna się do porażki swojego modelu. Nie należy go jednak źle rozumieć: Nadal uważa, że model S2F jest nieskazitelny. „Model S2F nie ucierpiał i nadal jest na kursie do $100K. Uważaj na trolle mylące Floor i S2F.” Jednak nie jest całkowicie jasne, na jakiej podstawie PlanB dokonał swoich przewidywań, jeśli nie na podstawie modelu S2F, jakie wartości i teorie leżą u podstaw modelu Floor i dlaczego nadal trzyma się S2F, mimo że cena bitcoina pozostała znacznie poniżej przewidywań.

Jeszcze na początku tego roku PlanB ogłosił, że porzuci swój model, jeśli cena nie osiągnie sześciocyfrowej wartości do końca roku. Teraz jednak mówi, że cena musi jakoś uśrednić 100 000, czy to się stanie w tym czy następnym roku.

Można powiedzieć, że model nie jest nieważny, jeśli liczby sugerują, że jest – ale tylko wtedy, gdy ludzie stojący za modelem przyznają się do tego.

Related Posts

Leave a Comment