Home » Avalanche App Battle.tech wprowadza SocialFi do gier dzięki “przepustkom dla graczy

Avalanche App Battle.tech wprowadza SocialFi do gier dzięki „przepustkom dla graczy

by Tim

Czy kryptowaluty będą rozwiązaniem rosnących bolączek branży e-sportowej? Widzieliśmy różne próby w ciągu ostatnich kilku lat, ale teraz aplikacja Battle.tech oparta na Avalanche ma nowatorski pomysł: połączenie koncepcji SocialFi z grami.

Chociaż nie ma oficjalnego połączenia z Friend.tech – zeszłoroczną aplikacją, która odnowiła emocje wokół SocialFi po tym, jak tokeny społecznościowe nie wystartowały – inspiracja stojąca za Battle.tech jest niewątpliwa. Gra ona z tego samego rodzaju „kluczami” powiązanymi z wybitnym użytkownikiem lub influencerem, tylko tym razem przez pryzmat gier.

Wyobraź sobie, że oglądasz półprofesjonalne mecze w konkurencyjnej grze i dostrzegasz wschodzącą gwiazdę, która Twoim zdaniem może osiągnąć sukces. Jeśli znajduje się ona na Battle.tech, możesz kupić tokenizowaną „przepustkę gracza”, której wartość jest powiązana z jej sukcesem w świecie rzeczywistym. W ten sposób nie tylko wspierasz gracza, ale także możesz skorzystać na odsprzedaży przepustki, jeśli osiągnie on sukces.

„Daje to dwóm społecznościom interesującą możliwość połączenia się” – wyjaśnił Ryan „Wrecks” Day, dyrektor generalny Owned, twórcy Battle.tech. „Jedną z nich są gracze, którzy chcą zarobić trochę pieniędzy grając w gry wideo, co zawsze jest zabawne. A potem wspierający otrzymują możliwość spekulacji na temat potencjalnie czegoś nowego.”

Takie jest założenie Battle.tech, który został uruchomiony w środę na blockchainie Avalanche i zaczyna od wsparcia dla Counter-Strike 2, popularnej strzelanki PC opartej na drużynach. Owned jest częścią Unix Gaming, która pod koniec ubiegłego roku zorganizowała serię konkursów pod szyldem Game League, w których przyznano nagrody o wartości 1 miliona dolarów w wielu grach.

Zapowiadany jako „Kickstarter dla e-sportu”, Battle.tech pozwala graczom importować historię gier z platform PC, takich jak Steam i FACEIT – demonstrując dowód ich sprawności – w celu stworzenia przepustki gracza. Stamtąd wspierający mogą kupować tokeny i trzymać je, śledząc graczy w turniejach, gdy mają nadzieję, że awansują i wywrą wpływ na świat e-sportu.

Organizacje drużyn sportowych i inne startupy przez lata parały się różnymi aktywacjami kryptowalutowymi, w tym umowami dotyczącymi praw do nazewnictwa i sponsoringu koszulek, kolekcjami NFT, tokenami fanów i nie tylko. Ale trudno byłoby winić jakiekolwiek wybitne zespoły e-sportowe za ostrożne stąpanie po implozji FTX pod koniec 2022 r. I brutalnym rynku niedźwiedzi, który nastąpił później.

Day powiedział, że zespoły, z którymi rozmawiał, uważnie obserwują sytuację, ale spodziewa się, że Battle.tech może mieć bardziej bezpośredni wpływ na niższych poziomach konkurencji, a także w gospodarkach wschodzących.

Ponieważ niektóre zespoły e-sportowe i operatorzy turniejów likwidują drużyny i ligi, aby zaoszczędzić pieniądze, jest mniej znaczących możliwości dla wschodzących graczy, aby zyskać przyczepność i rozpocząć pełne nadziei wejście do wielkich lig.

Battle.tech, zdaniem Day’a, może pomóc tym graczom zdobyć przyczółek, zbudować publiczność, zarobić trochę pieniędzy i miejmy nadzieję wykorzystać to wszystko jako trampolinę, która przyniesie korzyści wspierającym. I chociaż Battle.tech zaczyna tylko od obsługi Counter-Strike 2, planuje rozszerzyć swoją działalność na Dota 2 i inne tytuły, w tym godne uwagi gry kryptograficzne.

Jest tylko jedna duża potencjalna przeszkoda: Platformy SocialFi zazwyczaj nie miały zbyt dużej siły przebicia. Friend.tech na Ethereum layer-2 skalującej się sieci Base miał wielki moment zeszłego lata, ale od tego czasu dzienne transakcje spadły o ponad 99%. Podobne projekty w innych sieciach złapały powiew szumu, ale nie utrzymały szumu.

Co sprawi, że Battle.tech będzie inny?

Day twierdzi, że Owned ma kilka pomysłów, które pomogą uczynić ten gamingowy riff na SocialFi czymś więcej niż błyskiem na patelni. Jednym z nich jest możliwość tworzenia przez graczy drużyn na platformie, dzięki czemu wspierający mogą kupować drużyny zamiast wyłącznie jednostek. A fakt, że wartość przepustki jest powiązana z wynikami w zawodach, może zapewnić cenom bardziej spójną kotwicę.

Czy mechanika ta sprawdzi się w praktyce, dopiero się okaże, ale przynajmniej na razie Battle.tech wygląda jak intrygujący pomost między grami Web2 a funkcjonalnością Web3. Aplikacja jest wspierana przez podsieć Avalanche, ale wygląda na to, że Owned stara się, aby onboarding był stosunkowo prosty przed nałożeniem głębszych elementów kryptograficznych.

„Zaczynamy od tego, czego doświadczy 18-letni gracz Counter-Strike 2 z Francji” – powiedział Day w rozmowie z TCN – „a potem jest tak: Jak od tego zacząć, ale wprowadzić elementy blockchain, suwerenność i wszystkie rzeczy, w które ludzie wierzą?”

Related Posts

Leave a Comment