W opublikowanym w tym tygodniu badaniu Chainalysis pokazuje, jak wolumeny generowane przez zdecentralizowane protokoły giełdowe (DEX) przewyższyły wolumeny z platform scentralizowanych (CEX).
Chainalysis porównuje wolumeny między CEX i DEX
W tym tygodniu Chainalysis opublikował badanie, w którym porównuje wolumeny scentralizowanych platform wymiany kryptowalut (CEX), do zdecentralizowanych giełd (DEX). Badanie pokazuje, że DEX-y stały się dominującą częścią ekosystemu blockchain w ciągu ostatnich dwóch lat.

Rysunek 1: Ewolucja wolumenu generowanego przez DEX i CEX
Wykres 1 pokazuje wolumen transakcji, które DEX-y i CEX-y wygenerowały w ciągu ostatnich 5 lat. Od czasu pojawienia się zdecentralizowanych giełd, z Uniswap (UNI) jako pierwszym masowo przyjętym protokołem, nastąpiła eksplozja ich wykorzystania.
Giełdy w zdecentralizowanych finansach (DeFi) w 2021 roku nawet znacznie przewyższyły CEX. W szczytowym momencie hossy w przypadku pierwszego z nich odnotowano prawie 250 mld USD wolumenu, w porównaniu do nieco ponad 100 mld USD w przypadku drugiego.
W drugim kroku Chainalysis bada podział wolumenu tych dwóch graczy, na transakcje on-chain.

Rysunek 2 – Udział transakcji on-chain pomiędzy CEX i DEX
Tutaj znów obserwacja jest jasna: choć spadek cen ma tendencję do przywracania pewnej równowagi, zdecentralizowane platformy zdołały przechwycić znaczną część rynku, czasem nawet ponad 75%.
W tym badaniu ważne jest jednak pojęcie transakcji on-chain. Platformy scentralizowane wykorzystują arkusz zleceń, aby umożliwić handel między osobami. Oznacza to, że mamy księgowość, która odbywa się poza blockchainem, a więc nie jest uwzględniona w wynikach badania.
Przyczyny tych różnic
Pierwszym powodem eksplozji stosowania DEX w ostatnich latach jest to, że wcześniej nie istniały. A przynajmniej żadna platforma nie była w stanie się przebić zanim pojawił się Uniswap.
Ale podstawową potrzebą, która umożliwiła powstanie takich protokołów, jest właśnie to pojęcie pełnej własności swoich cyfrowych aktywów. W przypadku CEX nie ma to raczej miejsca, ze względu na jego opiekuńczy i scentralizowany charakter. Tym samym duża część społeczności woli samodzielnie prowadzić opiekę nad swoimi kryptowalutami.
Kolejnym obszarem do rozważenia są opłaty transakcyjne. Podczas gdy w przypadku handlu na przykład na Binance, opłaty te będą w dużej mierze przypadać na platformę i ewentualnie na osobę, której link partnerski był śledzony, nie jest to przypadek w DeFi.
W DeFi tak nie jest. DEX-y nie działają w oparciu o arkusz zleceń, ale o pule płynności, zasilane przez inwestorów społecznych udostępniających swoje aktywa. W zamian otrzymują udział w opłatach transakcyjnych proporcjonalny do ich inwestycji, co pozwala im generować zysk.
Chainalysis szacuje, że tego typu przychody, przechwytujące od 0,05% do 0,3% kwoty kapitału będącego przedmiotem obrotu, wynoszą dla dostawców płynności od 50 do 150 milionów dolarów miesięcznie. Metryka ta jest obliczana w okresie dwóch lat, patrząc na dane z 5 największych DEXów:
- Uniswap (UNI) ;
- Sushiswap (SUSHI);
- Curve (CRV);
- 0x Protokół (ZRX);
- dYdX.
Wreszcie, należy również zauważyć, że zdecentralizowane platformy zazwyczaj oferują większą różnorodność aktywów, gdzie CEX-y nie zawsze je wymieniają.
Czy trend jest trwały?
Jak pokazują wykresy 1 i 2, w ostatnich miesiącach podział udziałów w rynku pomiędzy dwa rodzaje platform miał tendencję do wyrównywania się. Można to częściowo przypisać sytuacji rynkowej, w której obserwuje się spowolnienie aktywności on-chain.
Należy również pamiętać, że analiza Chainalysis nie uwzględnia udziału wolumenów CEX odbywających się poza blockchainem, co skutecznie zaciemnia część informacji.
W każdym razie, choć pewne jest, że te dwa modele ekonomiczne będą współistnieć w przyszłości, dominacja DEX nie jest przesądzona. Rzeczywiście, regulacja stopniowo ingeruje w branżę, a adresy bez opieki są regularnie niesprawiedliwie wyróżniane.
Co więcej, przybywanie nowych użytkowników w ekosystemie odbywa się zasadniczo poprzez scentralizowane platformy. Tak więc w świetle tego wszystkiego ciekawe będzie ponowne porównanie tych wszystkich danych w kolejnych latach.