Home » Austria planuje reformę podatkową przyjazną kryptowalutom

Austria planuje reformę podatkową przyjazną kryptowalutom

by Thomas

W ramach szerokiej reformy podatkowej, Austria w przyszłym roku ureguluje również opodatkowanie kryptowalut. Projekt ustawy pozostaje w dużej mierze konwencjonalny, ale zachwyca austriackich fanów kryptowalut kilkoma niezwykle przyjaznymi elementami.

W ramach „Ecosocial Tax Reform Act 2022” Austria planuje kompleksową reformę koszyka ustaw podatkowych. Reforma zmierza do kilku celów: Ma on na celu odciążenie obywateli i przedsiębiorstw, zwiększenie konkurencyjności kraju, zmniejszenie emisji CO2 – a także zapewnienie solidnych podstaw prawnych w zakresie opodatkowania kryptowalut.

Zmian w ustawach jest wiele, ale tutaj oczywiście będzie mowa tylko o opodatkowaniu kryptowalut. I oczywiście mogę tylko interpretować i komentować teksty prawne z perspektywy laika: Nie znam się ani na orzecznictwie, ani na prawie podatkowym, a zwłaszcza nie na prawie austriackim. Dlatego wszystko co tu piszę należy rozumieć bardziej jako przypuszczenia, które nie zastąpią własnego studiowania tematu lub konsultacji z ekspertem.

Konwencjonalne z przyjaznym twistem

„Kryptowaluty” są oczywiście ważne dla ustawodawcy. W 28-stronicowym projekcie, słowo „kryptowaluty” pojawia się aż 56 razy. Z reguły pojawia się on w sposób mało widoczny, na przykład wtedy, gdy jest po prostu wstawiany do tekstu w celu uzupełnienia odpowiednich kategorii inwestycji. Te liczne klasyfikacje potwierdzają przede wszystkim to, co tu i ówdzie było widoczne od dawna: Kryptowaluty formalnie trafiają teraz także do ustawodawcy jako instrument finansowy, a rząd chce zapewnić sobie kawałek słodkiego tortu w postaci wpływów podatkowych.

W szczegółach projekt wprowadza jednak pewne osobliwości. Krótko mówiąc, planowane zasady są w dużej mierze konwencjonalne, ale mają jeden lub dwa przyjazne kryptowalutom zwroty.

Zasadniczo dochody z kryptowalut będą odtąd uznawane za „dochody z aktywów kapitałowych” i odpowiednio opodatkowane według stawek 25 lub 27,5 procent. Ten dochód kapitałowy może powstać z kryptowalut albo poprzez „zrealizowane zyski kapitałowe”, ale także poprzez „bieżący dochód z kryptowalut. „

Jest to konwencjonalne i nie różni się zbytnio od Niemiec. Ale jest kilka małych osobliwości.

Recurring income from cryptocurrencies

Na przykład „bieżący dochód z kryptowalut”. Oznaczają one na przykład wynagrodzenie za pożyczanie kryptowalut – czyli na przykład za pośrednictwem scentralizowanych dostawców usług, takich jak Nexo, lub zdecentralizowanych, takich jak Compound – jak również to, co opisuje następujące nieco zagadkowe sformułowanie: „Nabycie kryptowalut poprzez proces techniczny, w którym świadczone są usługi przetwarzania transakcji”.

Można by pomyśleć, że oznacza to staking: tworzenie nowych jednostek kryptowaluty poprzez wykorzystanie istniejących kryptowalut do zakwalifikowania się do tworzenia nowych bloków. Jest to jednak wyraźnie wykluczone: „Jeśli usługa przetwarzania transakcji polega wyłącznie na wykorzystaniu istniejących kryptowalut”, nie stanowi to bieżącego dochodu. To samo dotyczy sytuacji, gdy kryptowaluty otrzymywane są w drodze zrzutów lub jako nagroda „za jedynie nieznaczące inne usługi”.

Ta sekcja jest nieco myląca. Dlaczego zrzuty miałyby być w ogóle „bieżącym dochodem z kryptowalut”? I dlaczego nagrody? Czy są jakieś plany, aby górnictwo również zdefiniować jako jedno z nich?

Pozostawmy to tak: tyczenie i zrzuty powinny być zwolnione z podatku w Austrii. Przynajmniej na razie. Ponieważ natrafiamy na nią ponownie przy realizacji wzrostu wartości.

Podatki od zysków kapitałowych – z jednym ważnym wyjątkiem

W tym przypadku prawo zaczyna się konwencjonalnie: „dochód ze zrealizowanej aprecjacji” oznacza „różnicę pomiędzy przychodami ze zbycia a kosztami nabycia”. Jeśli kupiłeś kryptowaluty, cena nabycia jest ceną zakupu, a jeśli cena sprzedaży jest wyższa od tej ceny, musisz zapłacić podatek od różnicy jako zysku. Jasne. Mieliśmy to już tyle razy, jest to część małego 1×1 opodatkowania kryptowalut. Fakt, że w Austrii zysk jest dochodem kapitałowym, podczas gdy w Niemczech jest on liczony jako dochód, jest raczej szczegółem.

Ale co jeśli nie kupiłeś kryptowalut, ale otrzymałeś je poprzez staking, zrzuty lub bounty? Wówczas wartość nabycia wynosi zero. Gdy tylko je sprzedasz, należny będzie pełny podatek: 25 lub 27,5 procent od całej kwoty.

Podatek od zysków kapitałowych – nazwijmy to tak – zawsze ma zastosowanie, gdy sprzedajesz kryptowaluty, gdy wymieniasz je na usługi lub inne towary. Jak dotąd tak dobrze i tak konwencjonalnie. Problem powstawania obowiązku podatkowego za każdym razem, gdy płacisz coś Bitcoinem jest tak uniwersalny – istnieje w Niemczech, USA, a wkrótce także w Austrii – jak nierealny. Czy urząd skarbowy będzie w stanie to zweryfikować? Czy dana osoba będzie w stanie poradzić sobie z biurokratycznym i dokumentacyjnym wysiłkiem?

Jednak w przeciwieństwie do Niemiec i innych krajów, ten podatek od zysków kapitałowych nie ma zastosowania do innej transakcji: kiedy wymieniamy kryptowalutę na inną kryptowalutę

Prawdopodobnie przepisy są odpowiedzią na niemal niekończącą się złożoność rozliczania realizacji dochodu z wymiany kryptowalut na kryptowaluty. W Niemczech, dla każdej transakcji kryptowalutowej musisz określić wartość nabycia jednej monety, obliczyć wartość monet, które nabywasz w euro, a następnie skompensować obie te wartości względem siebie. Zwłaszcza jeśli dokonujesz wielu transakcji z dużą ilością monet, jest to prawie niemożliwe do załatwienia biurokratycznie – także i przede wszystkim nie dla organów podatkowych.

Być może u podstaw zwolnienia leży założenie, że nie jest to w rzeczywistości realizacja zysków, gdy jedna kryptowaluta jest wymieniana na inną, a zatem nie powinna być traktowana jako taka. Wartość, w której realizuje się zysk, jest sama w sobie niezrealizowana i zmienna. W nieodpowiednich okolicznościach można obciążyć się ogromnymi zobowiązaniami podatkowymi z tytułu transakcji, które mogą być znacznie wyższe niż zysk, jeśli cena jest odpowiednia.

W każdym razie taka regulacja byłaby prezentem dla handlarzy kryptowalutami. Można radośnie wymieniać Bitcoiny na inne monety i inne monety na Bitcoiny.

Ogromna dziura?

In itself, then, you should be spared taxes as long as you don’t leave the crypto space. Jest to niezwykle pozytywny zwrot akcji, zachęcający użytkowników do trzymania swoich kryptowalut, a nie ich sprzedaży.

To naturalnie prowadzi do pytania, czy stablecoiny są również uważane za kryptowaluty. „Kryptowaluta jest”, wyjaśnia ustawa, „cyfrową reprezentacją wartości, która nie jest emitowana ani gwarantowana przez żaden bank centralny lub organ publiczny i niekoniecznie jest powiązana z prawnie ustanowioną walutą i nie ma statusu prawnego waluty lub pieniądza, ale jest akceptowana przez osoby fizyczne lub prawne jako środek wymiany i może być przekazywana, przechowywana i handlowana elektronicznie .”

Tak więc, kryptowaluta charakteryzuje się tym, że reprezentuje wartość, nie jest emitowana przez bank centralny lub inny organ publiczny, nie posiada statusu prawnego waluty, ale jest akceptowana jako środek wymiany i jest zarządzana elektronicznie.

W ten sposób postrzegane, stablecoins (tak długo, jak nie są one emitowane przez bank centralny, jak CBDC) są prawdopodobnie kryptowalutami. To otwiera drogę do niemal idealnego zwolnienia z podatku: zarabiaj poprzez staking, wymieniaj wpływy na stablecoiny, a następnie wymieniaj je na euro. Tak długo, jak stablecoins nie są uważane za nabyte za darmo, należy płacić tylko minimalne podatki, jeśli w ogóle.

Jednak o tym, czy to naprawdę działa, będą musiały zadecydować sądy. Nawet bez takiej interpretacji, przepisy są niezwykle przyjazne kryptowalutom.

Ustawa ma wejść w życie 1 marca 2022 roku, ale będzie miała zastosowanie do wszystkich kryptowalut nabytych po 28 lutego 2021 roku, choć obowiązek odliczenia podatku od zysków kapitałowych od dochodów z kryptowalut będzie dotyczył tylko dochodów powstałych po 31 grudnia 2022 roku.

Related Posts

Leave a Comment