Home » Problemy z opłatami za gaz nie dotyczą wyłącznie Ethereum

Problemy z opłatami za gaz nie dotyczą wyłącznie Ethereum

by Patricia

Ethereum ma problem z opłatami za gaz. Ale podczas gdy rywale, tacy jak Solana i Avalanche, mają znacznie mniejsze opłaty, nie są odporni na skoki, ponieważ się rozwijają

Kilka tygodni temu debata na temat wysokich opłat za gaz i użyteczności Ethereum rozgorzała na nowo, w czasie gdy konkurencyjne sieci inteligentnych kontraktów, takie jak Solana i Avalanche, zyskują na popularności.

Ale opłaty za gaz prawdopodobnie pozostaną ogromnym problemem w DeFi- bez względu na to, z którego łańcucha korzystasz.

Ethereum, pierwszy i najpopularniejszy blockchain warstwowy z obsługą inteligentnych kontraktów, jest niezwykle drogi w użyciu. Prosta wymiana tokenów na zdecentralizowanych giełdach może kosztować setki dolarów, nie mówiąc już o bardziej skomplikowanej działalności DeFi, takiej jak yield farming.

I nie jest to szczególnie nowe zjawisko. Jeśli pamiętasz z powrotem w 2017 roku, zabawna mała gra kryptowalutowa o nazwie CryptoKitties przeszła wirusowo i spowodowała podobne spustoszenie w opłatach za gaz Ethereum.

Na szczęście opłaty za gaz w końcu ustąpiły. Obecnie powracają one z zemsty.

W rzeczywistości, przez cały ten rynek byka, który można powiedzieć, że rozpoczął się około stycznia 2020 roku, opłaty za Ethereum pozostały bolesnym tematem dyskusji dla użytkowników. Z pewnością zdarzały się skoki i spadki, ale średnia cena gazu nigdy nie była tak wysoka przez tak długi czas. Dzieje się tak, ponieważ w miarę trwania hossy, każdego dnia do sieci trafia coraz więcej użytkowników.

Ceny gazu na Ethereum od 1 stycznia 2020 roku. (Źródło: Etherscan.)

Ceny gazu na Ethereum od 1 stycznia 2020 roku. (Źródło: Etherscan.)


Ta narracja była oczywiście ogromnym dobrodziejstwem dla konkurencyjnych sieci layer-one, w szczególności Solana i Avalanche. Oferują one równie bogate doświadczenie kryptowalutowe jak Ethereum, minus zaporowe koszty transakcji.

I, w przeważającej części, sieci te spełniły swoje obietnice.

Partia ostatnich transakcji na Solanie ma koszt zaledwie 0,000005 SOL lub, przy dzisiejszych cenach, 0,00107 USD, ułamek grosza. Na Avalanche, cena transakcji jest również niska, a średni koszt transakcji wynosi około 58 nAVAX, czyli 0,0000064525$. Tylko 1 nAVAX równa się 0.000000001 AVAX, przy okazji.

Dla kontekstu, zdeponowanie zaledwie 50 USDC w popularnym serwisie pożyczkowym Aave za pośrednictwem Ethereum kosztuje obecnie około 156 USD.

(Źródło: Aave)

(Źródło: Aave)


Ta sama transakcja na Avalanche kosztuje 0,01007 AVAX, czyli 1,13$. Kevin Sekniqi, COO Avalanche, powiedział również, że szacunki opłat pokazane na popularnych portfelach kryptowalutowych są błędne. Więc nawet to $1,13 może być nieco wysokie.

(Źródło: MetaMask)

(Źródło: MetaMask)


Jeśli dopiero dołączyłeś do kryptowalut i dopiero teraz łapiesz się na tę rozmowę, wybór między dwoma łańcuchami jest dość prosty. Wydanie mniej więcej 1$ zamiast ponad 100$ za tę samą usługę to no-brainer.

Ale jeśli byłeś w ekosystemie Avalanche przez ostatnie trzy miesiące, nadal możesz być nieco zirytowany.

„Prawie [2$] za [małą] transakcję na Pangolinie” – napisał w sierpniu jeden z Redditorów podczas korzystania z Pangolina, zdecentralizowanej giełdy na Avalanche. „Wygląda na to, że [nikt] o tym nie mówi. Czy to tylko ja mam [problem]? Jak chcesz na tym robić gry P2E? Wrócę do [a] lower fees chain prob”.

Inny napisał, „Jestem pod wrażeniem szybkości tej sieci, ale pod względem opłat sieci Polygon i Kucoin są o wiele tańsze. Robię ponad 1000 transakcji/tydzień, więc AVAX w [jego] obecnym stanie [to] po prostu nie dla mnie.”

Brzmi znajomo?

Jest to zasadniczo ta sama rozmowa, którą społeczność Ethereum prowadzi od czasu, gdy sieć napotkała ten problem w 2017 roku. I jeśli Avalanche nadal będzie gromadzić więcej rynku, można się spodziewać, że wiele z tych samych problemów będzie się poruszać w przyszłości. Sekniqi sam również przyznał, że nie spodziewa się, że Avalanche „utrzyma tysiące [transakcji na sekundę] przy niskich opłatach.”

I, podobnie jak Ethereum, Avalanche ma rozwiązanie skalowania dla tego problemu.

Nazywane „podsieciami”, są one podobne do sidechainów na Ethereum w tym sensie, że oddzielają aktywność z dala od głównej sieci i pozwalają na większą przepustowość i niższe koszty. Jest wiele więcej do rozpakowania, jeśli chodzi o podobieństwa i różnice między tymi dwoma łańcuchami, ale myślę, że rozumiecie, co się tutaj dzieje.

Tego rodzaju sieci są zasadniczo rynkami opłat, na których transakcje konkurują o przestrzeń blokową do przetwarzania. Gdy przestrzeń blokowa zapełnia się z powodu wzrostu aktywności, rynek ten staje się jeszcze bardziej konkurencyjny.

Jeśli grasz w tę grę, jak Avalanche, Solana i Ethereum, to jednym z głównych sposobów na złagodzenie tej konkurencji jest zwiększenie rozmiaru bloku (ale są oczywiście inne). To jest mniej więcej to, co zrobiły Solana i Avalanche.

Kompromisem jest to, że zostanie operatorem węzła lub walidatorem w takiej sieci ma znacznie wyższe wymagania sprzętowe, ponieważ te bloki składają się z tony danych. Może to powodować ryzyko centralizacji, ponieważ mniejsi gracze są w zasadzie pozbawieni możliwości bycia operatorem węzła lub walidatorem.

W każdym razie, niezależnie od tego, jak to sobie wyobrażasz, większa aktywność nieuchronnie prowadzi do wyższych cen.

I aby doprowadzić ten pomysł do końca, jeśli mamy sobie wyobrazić, że technologia blockchain ma być podstawą wszystkich rynków finansowych, to obecny krajobraz projektowy oznacza, że przyszłość będzie prawdopodobnie droga.

Related Posts

Leave a Comment