Home » M.I.A. o kryptowalutach, Assange’u i nowym albumie

M.I.A. o kryptowalutach, Assange’u i nowym albumie

by Patricia

“Babylon” to pierwszy solowy utwór M.I.A. od ponad roku.

Jako muzyk i artysta wideo, M.I.A. zawsze tworzyła prace wyraźnie polityczne. W całym swoim porywającym, eklektycznym katalogu zmierzyła się z kolonializmem, kryzysami imigracyjnymi i innymi formami systemowego ucisku. Nawet jeśli dźwięki są chaotyczne, lub przesłanie nie jest do końca jasne, w muzyce zawsze jest prąd radykalnej energii.

W tym duchu utrzymany był jej mixtape “Vicki Leekx” z 2010 roku – riff na temat projektu aktywisty Juliana Assange’a “WikiLeaks”. Wydany za darmo w związku z jej trzecim albumem studyjnym, “Maya”, jest teraz dostępny do kupienia po raz pierwszy, w formie nie-grywalnego tokena (NFT).

Zamiast dołączać pełne audio mixtape’u do jednego tokena, M.I.A. sprzedaje każdy utwór z osobna, wraz z psychodelicznym GIF-em przedstawiającym wirującą kulę ziemską (wyjątkiem jest “Bad Girls”, największy hit z taśmy i jedyna piosenka, która znalazła się na kolejnym studyjnym albumie M.I.A., “Matangi”). Pierwsze 10 utworów jest obecnie wystawione na aukcję. Część dochodu zostanie przekazana na rzecz fundacji Courage, która oferuje wsparcie prawne dla osób zgłaszających nieprawidłowości.

Wydała również nową piosenkę, “Babylon”. Nagrany w połowie października, to pierwszy solowy utwór M.I.A. od ponad roku.

M.I.A. była w większości cicha podczas pandemii koronawirusa, z wyjątkiem krótkiego flirtu z ideologią antyszczepionkową w kwietniu zeszłego roku i występu w piosence Travisa Scotta pod koniec roku. Rozmawiając z CoinDesk przez telefon na początku tego miesiąca, wyjaśniła część tego, co interesuje ją w kryptowalutach i próbowała odnieść się do niektórych głosów sprzeciwu – pomysłu, czy Web 3 jest rzeczywiście kompatybilny z rewolucyjną polityką.

Nasza rozmowa, zredagowana i skondensowana dla jasności, znajduje się poniżej.

Po co robić NFT dla “Vicki Leekx”?

Zawsze postrzegałem mixtape “Vicki Leekx” bardziej jako dzieło sztuki niż muzyki, tylko dlatego, że był bardzo serendipotencjalny, ze wszystkiego i wydarzeń, które działy się na świecie. To się po prostu stało. Zrobiłam też album “Maya” i dostał on bardzo złe recenzje od wszystkich i wszyscy mówili: “O mój Boże, to najgorszy album, jaki kiedykolwiek zrobiła, kompletnie się pogubiła”. A potem nagrałam “Vicki Leekx” i wszyscy mówili: “O mój Boże, to powinien być ten album, to najlepsza rzecz w historii, to magnum opus muzyki w tamtym czasie.” I myślę, że dla mnie to było bardziej związane z faktem, że to była część zbiorowego doświadczenia tego, co działo się na świecie.

Czy czujesz się w ogóle usankcjonowany, że brzmienie i pomysły z “Maya” w pewien sposób powróciły?

Nie bardzo, ale jeśli włączę mixtape “Vicki Leekx”, to wciąż mam to samo uczucie. To daje mi to samo uczucie. To nie jest tak, że myślę o tym, czy zostanę oczyszczony z zarzutów, czy nie. Kiedy słucham muzyki, myślę sobie: “Czy to nadal sprawia, że czuję się dobrze?” I dla mnie “Vicki Leekx” i “Maya”, to jak bliźniaki – w pewnym sensie idą w parze. Ale ten utwór nie miał gdzie istnieć, bo to było coś innego. Nawet umieszczenie go na YouTube było złe. Na YouTube został ocenzurowany i zakopany, czy wiesz, cokolwiek to było, co było algorytmem. Więc nikt tak naprawdę tego nie słuchał. A kiedy dałam go za darmo na vickileekx.com, 100,000 ludzi pobrało go natychmiast. To był naprawdę sukces jako mixtape. Nawet jako album, kiedy był do ściągnięcia za darmo przez miesiąc czy coś, miał duży ruch. To dało ludziom to, czego chcieli dla mnie w tamtym czasie, w sensie klubowym.

I to jest też o tym świecie kryptowalut. Powstał [w] tym samym czasie, kiedy cała masa ludzi wpadła na nowe pomysły, czy to bitcoin, czy po prostu rzeczy w internecie – także te konwencjonalne, jak media społecznościowe, Twitter, czy nawet dark web. Wszyscy ci ludzie próbowali nowych rzeczy, tego jak będzie wyglądała przyszłość. I myślę, że “Vicki Leekx” ma z tym więcej wspólnego.

A photo of M.I.A.

A photo of M.I.A.

Is that what attracts you to crypto now?

Cóż, duch “Vicki Leekx” był właśnie taki. Nigdy nie została wystawiona za pieniądze, żyła za darmo w internecie przez ostatnie 10 lat. Ludzie mieli do niej dostęp. Nikt nie zarabiał na tych piosenkach. Wyzwanie, jakim jest wydanie utworu – powiedzmy, na przykład, utworu mojego i Diplo – jako NFT, to po prostu odkrywanie nowego istnienia dla niego, dla kawałka czegokolwiek, czy to sztuki, czy muzyki, czy dźwięku i obrazu razem jako NFT; jak to może żyć, jak może być własnością, jak może być dystrybuowane.

Pierwszą rzeczą jest stwierdzenie: “Czy jedna osoba może to posiadać?”. I możemy uczciwie zająć się tylnym końcem, tantiemami i podziałami. W tym przypadku, przekazuję znaczną część dochodów Fundacji Courage. A reszta zostanie rozpracowana z tantiemami dla artystów i innymi rzeczami. Więc to jest mój nowy sposób, by zanurzyć się w tej przestrzeni z muzyką i tym, jak muzyka będzie traktowana.

Zainspirowało mnie to do zrobienia tego dla innych artystów, dla artystów początkujących i młodych. Ale tak naprawdę nie myślałem o modelu biznesowym jako takim. Po prostu sprawdzamy, czy coś takiego może istnieć. Myślę, że sama sztuka, estetyka mixtape’u i to, jak powstał, a także inspiracja dla mixtape’u, w pewnym sensie pochodzi ze świata internetu i kryptowalut, hakerów i ludzi, którzy byli uważani za okropnych ludzi w społeczeństwie, podczas gdy tak naprawdę próbowali zrobić wiele w tamtych czasach. Ten mixtape był tak naprawdę o tej epoce czasu, gdzie ludzie robili niesamowite, interesujące rzeczy, ale byli kryminalizowani. Ten punkt zwrotny to dokładnie miejsce, w którym powstał ten mixtape.

Kryptowaluty i NFT są czasami spisywane na straty, dzięki wpływowi na klimat – istnieje narracja, że szkodzą światu i pewna kultura, która może sprawić, że trudno jest do nich podejść. Co byś powiedział ludziom, którzy nie chcą się angażować?

Jeśli pomyślisz o tym, co dzieje się teraz w Ameryce, o milionach ludzi rezygnujących z pracy, o milionach ludzi pozbawionych pracy, o zmianach, które nastąpiły w związku z COVID-19 i o wszystkich tych rzeczach – to jest w pewnym sensie dyskusyjne, co niszczy świat, a co go nie niszczy. Nie wydaje się, żeby produkcja została zatrzymana. Konsumpcja i produkcja oraz nadużywanie naszych zasobów wciąż mogą być kwestionowane. A także, promowanie wojska i działań wojennych jest nadal powszechne, co jest numerem jeden wśród niszczycieli planety pod względem poziomu zanieczyszczenia. Kompleks wojskowo-przemysłowy, konsumpcja wołowiny i przemysł mody to trzy największe trucicielki naszej planety. Tak więc, aby być przeciwko NFT, musimy być również przeciwko tym rzeczom. To taki zagmatwany obszar, ponieważ jest to jak zmiana priorytetów i wartości, aby dostosować się do czasów.

Mówienie o tym, że Julian Assange jest przestępcą i o tym, że Ameryka chce go ekstradycji, wsadzić do więzienia, skazać na 175 lat, przeczy postępowej myśli, która myśli: “NFT spowoduje zanieczyszczenie środowiska”. Jak można popierać akt wojny, a potem być przeciwko NFT? Ten rodzaj zamieszania, skłania mnie do myślenia: Cóż, wszystko co robimy ma jakiś efekt.

Lubię i doceniam technologię, ale aby przeciwdziałać postępowi technologicznemu naszych czasów, czytam również wiele starożytnych rzeczy, które uczą nas żyć w granicach naszych możliwości, z szacunkiem dla siebie nawzajem i naszego środowiska. Technologia i rzeczy takie jak boom kryptowalutowy uwolniły niektórych ludzi finansowo i pomogły ludziom, zwłaszcza tym, którzy byli wyrzutkami społeczeństwa i byli poza systemem. Nagle pojawili się ludzie, którzy mają władzę, a wcześniej jej nie mieli. Nowość ich myślenia i tego, co wniosą i jak zdefiniują te czasy, jest ekscytująca. Mam dość romantyczne wyobrażenie o tym, kim są ci ludzie.

To prawda, że ludzie, którzy historycznie nie byli upodmiotowieni, są upodmiotowieni dzięki tym rzeczom, ale kryptowaluta ma potencjał, aby naprawdę pogłębić nierówność majątkową – ta idea romantycznego hakera zmierza się z instytucjami i bogatymi ludźmi, którzy próbują wcześnie wejść. Czy to wpływa na twoje spojrzenie na tę przestrzeń?

Cóż, mówisz do mnie – rapowałem o bankierach, i to i tamto. W 2010 roku, kiedy pisałem “Vicki Leekx”, myślałem, że kryptowaluty to 20 małych dzieciaków z piwnicy wymyślających kod. To nie jest tak, że Goldman Sachs jest jej właścicielem. Ale wiem, że teraz to się rozrosło. To jest ten sam cykl w muzyce. Tworzysz jakiś fajny dźwięk, i jesteś jak, “Tak, zrobiłem to w garażu!” A potem nagle ktoś przychodzi i to kradnie. A ten, który odniósł największy sukces komercyjny, zdobywa całą chwałę. I to się dzieje w modzie i we wszystkim. Tak samo jest w świecie bankowości, tak samo dzieje się z kryptowalutami. Ważne jest tylko, aby ci, którzy wiedzą, jak to jest, nie zapomnieli, jak to było.

Tesla stała się czymś wartym bilion dolarów, i to jest po prostu jak, jaki jest sens? W tej chwili mam wrażenie, że pole gry jest wyrównane w tym sensie, że nie wiemy, jak rzeczy wpłyną na różne kraje w przyszłości, gdzie możesz być w najlepszym miejscu w Ameryce, możesz być w najlepszym miejscu w Anglii, ale czym jest wolność? I czym jest wolność pieniądza, jeśli masz do czynienia z różnymi innymi anomaliami?

Czy czujesz, że Elon i Grimes ucieleśnili ten nowy paradygmat?

Ona jest futurystką, prawda? Zawsze będzie wspierać koncepcję, że popychamy rzeczy do przodu i do przodu, i do przodu. To trochę jak sukces dla samego sukcesu i po prostu bycie na szczycie drzewa, bycie pierwszym, który coś zrobił i zdobycie tej rzeczy – te rzeczy wydają się trochę bez znaczenia. Ja po prostu wierzę, że wszyscy powinni pracować razem w tym momencie, w tym czasie. Nie ma innego sposobu, aby to zrobić.

Czuję, że wszystko przemyślałem – nawet to, co się stanie, jeśli polecisz na Marsa – i po prostu czuję, że nie ma innej drogi. [Jeśli] polecimy na Marsa, zrobimy to samo co ludzie, czyli zbudujemy kolejny system, który będzie scentralizowany, będzie piramidą z jedną osobą na szczycie. I nie wszystkim się to spodoba i będziemy musieli zacząć wszystko od nowa. A chciwość, władza i kontrola [wymkną się] spod kontroli. To wszystko staje się teraz bardzo przejrzyste. I w tym czasie, który doprowadził nas do tego punktu, jest garstka ludzi, którzy byli odważni i pokazali nam, co się dzieje.

Potrzebujemy tych ludzi, którzy w pełni stanęli na ziemi i próbują dowiedzieć się [rzeczy] dla ludzi na Ziemi. Nie każdy będzie mógł sobie pozwolić na podróż na Marsa. Bez względu na to, ile NFT sprzedam, nie będę w stanie polecieć na Marsa. Wielu z nas zostanie na Ziemi, próbując sobie tutaj poradzić.

W jaki sposób myślisz teraz o swoich obecnych projektach?

I have an album coming out. I naprawdę staram się przejść od polityki do przestrzeni duchowej, co w pewnym sensie działo się ze mną nawet zanim polityka stała się nieco szalona. Wiem, że wszystko jest w pewnym sensie polityczne. Ale po napisaniu dwóch ostatnich albumów, byłem już w innej przestrzeni. I po prostu nigdy nie sądziłem, że napiszę album ponownie.

Why?

Myślę, że po prostu nauczyłem się krzywej w muzyce jako artysta, i chciałem iść i odkryć coś innego. Nie jestem konferansjerem, jestem bardziej artystą. Więc czasami, kiedy coś do ciebie przychodzi, chcesz spędzić w tym czas, zbadać to i zobaczyć jak to wszystko jest, zanim to wyrazisz. Pracowałem nad książką. Po filmie dokumentalnym myślałem o filmie, wideo, tego typu rzeczach. Generalnie po prostu próbowałem nowych rzeczy. Ponieważ to było męczące – ponieważ muzyka stawała się scentralizowana. To stawało się nudne.

What brought you back?

It just kind of happened. Zrobiłem jedną piosenkę, z jednej zrobiły się dwie, z dwóch – trzy i zanim się zorientowałeś, miałem ich już pięć. I wtedy ktoś powiedział: “Jeszcze kilka i będzie album”. I wtedy już jakby złapałem bakcyla. Nie miałem też umowy, byłem poza wszystkimi moimi kontraktami. To było naprawdę ekscytujące, tworzyć muzykę, bo po prostu ci się podobała i po prostu cię bawiła. Bycie całkowicie wolnym jako osoba, myślenie o czymkolwiek chciało się myśleć. I nawet w tym stanie, nie mogłem w pełni zrezygnować z muzyki. Zawsze znajdowałem siebie tworzącego muzykę.

Czy czujesz, że musisz tworzyć muzykę?

Myślę, że zawsze będę tworzył muzykę. To jest zbyt zabawne, żeby tego nie robić. Nie chcę presji związanej z robieniem całej reszty. Chcę po prostu być w stanie komunikować się za pomocą muzyki. Bo to nie jest aspekt sławy, który do mnie przemawia. Chodzi o fakt, że możesz się komunikować. Jeśli jest to związane z komunikacją, zawsze będę to robił. Są tylko momenty, w których poświęcam czas i przebywam w ciszy. A to, co pomaga ciszy, to, jak mówią, muzyka.

Are you thinking about some kind of crypto release for the album?

I would love to do something like that.

Related Posts

Leave a Comment