Home » Aktywność botów na Twitterze wzrosła po notowaniu tokenów przez FTX, wynika z raportu

Aktywność botów na Twitterze wzrosła po notowaniu tokenów przez FTX, wynika z raportu

by Thomas

Jak wynika z raportu, aktywność botów na Twitterze znacznie wzrosła w przypadku tokenów kryptograficznych, które były w posiadaniu firmy handlowej Sama Bankmana-Frieda Alameda Research, po ich notowaniu przez FTX.

Organizacja zajmująca się badaniami i analizami cyberspołecznymi Network Contagion Research Institute (NCRI) opublikowała raport sugerujący, że „znaczna część” rozmów online wspominających o monetach notowanych przed upadkiem giełdy pochodziła z kont „podobnych do botów”.

W raporcie NCRI przeanalizowano ponad 3 miliony tweetów w okresie od 1 stycznia 2019 r. do 27 stycznia 2023 r. W szczególności przeanalizowano tweety wspominające o 18 różnych tokenach, które były notowane na FTX i „oficjalnie reklamowane” przez jej konto na Twitterze.

W raporcie stwierdzono, że po umieszczeniu na liście FTX odsetek „nieautentycznych rozmów” otaczających token na Twitterze stale wzrastał z około 20% do 50%.

Nie jest jednak jasne, czy to samo zjawisko nie występowało również w przypadku innych giełd, takich jak Coinbase czy Binance. NCRI nie odpowiedziało natychmiast na prośbę TCN o komentarz.

NCRI przyjrzało się bliżej memowej monecie PEPE – tokenowi niezwiązanemu z Alamedą, FTX i Samem Bankmanem-Friedem – w raporcie stwierdzono, że aktywność podobna do botów mogła być „motorem dynamiki cen PEPE”, a nie efektem ubocznym.

„Ta tak zwana” nieautentyczna paplanina „tworzy iluzję zwiększonego zainteresowania i aktywności wokół konkretnego tokena, prowadząc ludzi do przekonania, że nabiera on rozpędu”. Jason Wise, redaktor naczelny publikacji EarthWeb poświęconej badaniom technologicznym, powiedział TCN: „W wielu przypadkach może to skutkować tymczasowym wzrostem cen ze względu na efekt” FOMO „- strach przed przegapieniem – ponieważ więcej osób spieszy się z inwestycjami”.

W szerszym ujęciu, raport wyjaśnia, że nieautentyczna aktywność w mediach społecznościowych może być kluczowym narzędziem manipulacji rynkowej. NCRI wzywa organy regulacyjne, platformy i opinię publiczną do opracowania metod identyfikacji i przeciwdziałania takim strategiom.

„Opisana sytuacja sugeruje potencjalnie zaaranżowany wysiłek w celu manipulowania nastrojami rynkowymi przy użyciu tej taktyki” – powiedział Wise. „SEC – i inne organy nadzoru finansowego – mogą traktować taką działalność jako manipulujące rynkiem naruszenie przepisów mających na celu zapewnienie uczciwych i przejrzystych praktyk handlowych”.

Raport zakończył się wyjaśnieniem, że „miliardy dolarów” zostały utracone z powodu znalezionej „działalności oszustwa”.

Elon i boty na Twitterze

Kiedy Elon Musk ścigał się, by kupić Twittera, a teraz X, twierdził, że „pokona boty spamujące albo zginie próbując!”.

We wczesnej próbie rozwiązania tego problemu, API Twittera zostało przekształcone w płatną usługę – kosztującą do 42 000 USD.

„Bot na Twitterze to oprogramowanie, które kontroluje konto na Twitterze za pośrednictwem interfejsu API Twittera” – powiedział TCN Jake Moore, globalny doradca ds. cyberbezpieczeństwa w ESET. „Można je skonfigurować tak, aby wzbudzały zainteresowanie określonymi zasobami cyfrowymi i na pierwszy rzut oka mogą wyglądać przekonująco, zwłaszcza gdy za taką aktywnością stoi duża przyczepność”.

Podczas gdy ta zmiana API była wyraźną próbą zmniejszenia liczby botów na Twitterze, wpłynęła ona również negatywnie na branżę badawczą. Raport NCRI wspomina, że zarówno Twitter, jak i Meta mają ograniczony dostęp do danych dla badaczy, co może utrudniać im identyfikację nieuczciwych działań.

„W przeciwieństwie do twierdzeń, że aktywność botów na Twitterze zmniejszyła się od czasu przejęcia przez [Muska], analiza NCRI mówi co innego” – czytamy w raporcie.

Co ciekawe, wydaje się, że istnieje trend odchodzenia od tradycyjnych botów korzystających z API w kierunku płacenia prawdziwym ludziom za wykonanie brudnej roboty.

„Założę się, że nie są to boty, ale dosłownie biedni ludzie w krajach rozwijających się” – powiedział TCN Adam McMurchie, inżynier ds. devops i chmury w sektorze fintech. „To dość powszechna technika w miejscach takich jak Bangladesz”.

McMurchie dodał, że osobiście zwrócili się do niego marketerzy oferujący tę usługę.

Podczas gdy Musk gorączkowo próbuje rozwiązać problem botów na Twitterze, źli aktorzy nadal korzystają z API lub, jak wspomniał McMurchie, zlecają pracę krajom o niskich dochodach.

Tymczasem „dobre boty”, takie jak PossomEveryHour – który co godzinę publikuje zdjęcie oposa – są zamiast tego usuwane.

Related Posts

Leave a Comment