Wiele miesięcy po swojej rezygnacji Brett Harrison, były prezes FTX.US, ujawnia prawdziwe powody, które doprowadziły do jego odejścia. Między groźbami, manipulacjami i odsuwaniem na boczny tor, te rewelacje wracają na temat atmosfery pracy, jaka panowała w firmie, a także dwuznacznej osobowości Sama Bankmana-Frieda.
Były prezes FTX.US wyjaśnia powody rezygnacji
We wrześniu ubiegłego roku pisaliśmy o rezygnacji Bretta Harrisona, dotychczasowego prezesa FTX.US. Wtedy jeszcze nie mieliśmy pojęcia co nas czeka, a on wrócił w sobotę, by wyjaśnić prawdziwe powody swojego odejścia:
Wielu pytało o mój czas w FTX US i dlaczego odszedłem, kiedy to zrobiłem. Jak zaznaczyłem na początku tego tygodnia, cieszę się, że mogę zacząć publicznie dzielić się swoimi doświadczeniami i perspektywą.
– Brett Harrison (@BrettHarrison88) 14 stycznia 2023
Przyznaje, że za kulisami jego relacje z Samem Bankman-Friedem (SBF) i jego współpracownikami osiągnęły „punkt całkowitego pogorszenia, po miesiącach sporów dotyczących praktyk zarządzania w FTX”.
Jednak początki były całkiem dobre, a Brett Harrison wyjaśnia, że ma miłe wspomnienia o SBF, z którym pracował w Jane Street Capital. Gdy dawny kolega zaproponował mu pracę, początkowo przez sms, przyciągnęła go wizja. Przyznaje, że jego pierwsze miesiące w FTX.US „były wspaniałe” i że miał dużą samodzielność w rozwijaniu FTX.US.
Jednak stosunki między nimi zaczęły się psuć, gdy Brett Harrison przekonywał do podziału FTX i FTX.US. Harrison regularnie zauważał, że „decyzje wpływające na USA przychodziły, bez ostrzeżenia, z Bahamów”, chociaż SBF wydawał się być mało zaangażowany w sprawy USA:
15/49 Sześć miesięcy w czasie mojego pobytu w firmie, w mojej własnej relacji z Samem zaczęły się tworzyć wyraźne pęknięcia. Mniej więcej wtedy zacząłem mocno opowiadać się za ustanowieniem rozdziału i niezależności dla zespołów wykonawczych, prawnych i deweloperskich FTX US, a Sam się nie zgodził.
– Brett Harrison (@BrettHarrison88) 14 stycznia 2023
Zagrożenia i manipulacje
W swoim długim wątku Brett Harrison wraca również do zdrowia psychicznego swojego byłego pracodawcy, widząc w nim wskazówkę co do „zmienności jego temperamentu”:
18/49 Jak wielu z nas, mam rodzinę i przyjaciół, którzy żyją z uzależnieniami i problemami ze zdrowiem psychicznym, i widziałem, jak te problemy często ujawniają się bez większego ostrzeżenia we wczesnej dorosłości. Pomyślałem, że to może być czynnik sprzyjający i początkowo czułem współczucie.
– Brett Harrison (@BrettHarrison88) 14 stycznia 2023
Były prezes FTX.US tłumaczy, że nie tylko on napotkał trudności ze swoimi przełożonymi. I nie bez powodu, „kilka doświadczonych osób” w takich obszarach jak finanse i prawo często kwestionowało swój osąd i przyznaje, że trudno było „przeciwstawić się niepewnemu i dumnemu kierownikowi”.
Brett Harrison donosi, że przez miesiące był manipulowany lub dostawał bakcyla, a w końcu został odsunięty na bok:
27/49 To było straszne uczucie. Szukałem informacji o decyzjach, które zostały podjęte za moimi plecami, zdesperowany, ale usilnie starający się tego nie okazywać.
– Brett Harrison (@BrettHarrison88) 14 stycznia 2023
W kwietniu 2022 roku, gdy były prezes FTX.US coraz częściej rozważał rezygnację, zdecydował się na formalne złożenie pisemnej skargi na warunki pracy. W odpowiedzi wyjaśnił, że otrzymał pogróżki w imieniu Sama Bankmana-Frieda, twierdząc, że Bankman-Fried „zniszczy [jego] reputację zawodową”, jeśli pisma nie zostaną oficjalnie wycofane, a przeprosiny, które zostały napisane w jego imieniu, nie zostaną nadesłane.
Po tym Brett Harrison wyjaśnił, że zakończył swoje obecne sprawy i patrzy w swoją przyszłość. Utrzymuje również, że on i inni członkowie kierownictwa FTX.US nie wiedzieli nic o przestępstwach finansowych dotyczących FTX:
38/49 Gdyby ktokolwiek z nas podejrzewał, a co dopiero poznał prawdę, natychmiast byśmy ich zgłosili.
– Brett Harrison (@BrettHarrison88) 14 stycznia 2023
Mimo wszystko Brett Harrison wraca do presji na portalach społecznościowych, porównując ją np. do afery FTX, ale przypominając, że nie jest pozywany.