Home » OpenSea cenzuruje artystów z Kuby, aby dostosować się do przepisów USA

OpenSea cenzuruje artystów z Kuby, aby dostosować się do przepisów USA

by Patricia

Decentralizacja OpenSea po raz kolejny podważona? Aby dostosować się do amerykańskich sankcji, wygląda na to, że wiodący rynek niefunkcjonalnych tokenów (NFT) postanowił ograniczyć i usunąć konta użytkowników przebywających na Kubie

OpenSea zawiesza kubańskich użytkowników

Użytkownicy

OpenSea z Kuby zgłosili w tym tygodniu, że ich konta zostały zawieszone, a nawet usunięte przez pierwszą na świecie platformę tokenów niezabezpieczonych (NFT). Dotyczy to wielu artystów, którzy dali znać o swoim niezadowoleniu na Twitterze:

W ostatnich miesiącach pojawiły się plotki, że OpenSea specjalnie wzięło na cel konta kubańskich użytkowników. W chwili pisania tego tekstu ponad 30 artystów zgłosiło, że doświadczyło takiej samej cenzury ze strony platformy

Potwierdziły się one ostatnio w wyniku dogłębnego śledztwa przeprowadzonego przez media Artnet, którym rzecznik platformy NFT wyjaśnił, że ograniczenia te są podejmowane w celu dostosowania się do amerykańskich sankcji:

Bardzo nam przykro z powodu artystów i twórców, którzy zostali dotknięci, ale OpenSea podlega ścisłej polityce związanej z przepisami dotyczącymi sankcji. Jesteśmy firmą z siedzibą w USA […], co oznacza, że jesteśmy zobowiązani do blokowania osób w miejscach dotkniętych sankcjami USA. „

Takie uzasadnienie przedstawiło OpenSea podczas poprzedniej fali zawieszeń kont użytkowników, która dotyczyła takich krajów jak Wenezuela, Iran czy Syria. Rzeczywiście, choć platforma dąży do decentralizacji, jest firmą, która musi przestrzegać prawa swojego kraju.

Dla kubańskich artystów decyzja OpenSea nie jest zaskoczeniem. Następuje to po 60 latach amerykańskich sankcji wobec tego kraju, które trwają nawet do epoki cyfrowej. Wcina się jednak w impet obiecującego i rozwijającego się przemysłu kubańskiego.

Related Posts

Leave a Comment