Home » SHIBA INU wyprzedza Dogecoin: Co kryje się za memecoinem wartym 36 miliardów dolarów?

SHIBA INU wyprzedza Dogecoin: Co kryje się za memecoinem wartym 36 miliardów dolarów?

by Thomas

Dogecoin pokazał, co się dzieje, gdy połączysz meme z kryptowalutami. SHIBA INU idzie o krok dalej i łączy meme z DeFi. Rezultatem jest wertykalne paliwo rakietowe, które ujawnia wiele o ukrytych związkach memów, wartości i decentralizacji.

Kilka tysiącleci temu król Krezus kazał przywieźć do Delf około 10 ton złota. W zamian arcykapłanka wyroczni, Pytia, przesłała mu wróżbę, jak potoczą się jego rządy. Ta krótka, dziwnie samospełniająca się przepowiednia pozostała najdrożej handlowanym memem w historii świata przez bardzo długi czas.

Croesus i Pythia instynktownie uchwycili to, co opętana technologią scena kryptowalutowa lubi przeoczyć: Memy są potężniejsze niż technologia.

Kryptowaluty to, jak się czasem mówi, tylko jeden procent technologii i 99 procent memów. To może być przesada, jeśli spojrzymy na Bitcoin lub Ethereum – ale może być jeszcze bardziej zaniżona, jeśli spojrzymy na Dogecoin i SHIBA INU. Monety, zarówno hołd dla „Doge”, że Shiba Inu, który stał się kultowy w Internecie, są bardziej jak 99,99 procent memów i 0,01 procent technologii. Jeśli w ogóle.

A jednak Dogecoin jest jednym z najdłużej istniejących altcoinów na rynku, który w czasie hossy wypracował sobie drogę do pierwszej dziesiątki kryptowalut i osiągnął kapitalizację rynkową w wysokości 36 miliardów dolarów. Memy są potężne. Jak potężna jest to moc, pokazuje teraz SHIBA INU.

Kapitalizacja rynkowa Shiba Inu (SHIBA) w ciągu ostatnich 30 dni według Coinmarketcap.com

Kapitalizacja rynkowa Shiba Inu (SHIBA) w ciągu ostatnich 30 dni według Coinmarketcap.com


SHIBA INU została wprowadzona na rynek w sierpniu 2020 roku, jako kolejna moneta wykorzystująca meme Doge. To było dość niesamowite, że raz się udało. To, że ten ruch uda się po raz kolejny jest wręcz śmiesznie mało prawdopodobne.

Ale tak się stało. SHIBA gwałtownie wzrosła na początku roku, następnie z majowego szczytu ponownie się załamała, a w ostatnich tygodniach rozpoczęła zdumiewający drugi rajd, w porównaniu z którym pierwszy kurczy się do karłowatości. W ciągu ostatniego tygodnia cena SHIBA podwoiła się, a w ciągu ostatnich 30 dni wzrosła około dziesięciokrotnie. W międzyczasie, z kapitalizacją rynkową wynoszącą ponad 38 miliardów dolarów, moneta znajduje się na dziewiątym miejscu w rankingu kryptowalut, wyprzedzając Dogecoin.

38 miliardów dolarów – za kopię monety z żartów i memów?

Shiba Inu zajęła 9 miejsce wśród kryptowalut na coinmarketcap.com.

Shiba Inu zajęła 9 miejsce wśród kryptowalut na coinmarketcap.com.


Twitter jest podekscytowany lub oburzony po prostu dlatego, że to było tak mało prawdopodobne, aby się wydarzyło, i dlatego, że nieprawdopodobne, kiedy się spełnia, jest miłym kopniakiem w tyłek dla szpanerskiej, nudnej racjonalności codziennego życia. Szczególną uwagę zwraca portfel, który kupił tokeny SHIBA za $8,000 w sierpniu 2020 roku i od tego czasu je trzymał. Jak myślisz, ile te tokeny SHIBA są teraz warte?

Zgadza się: 5 700 000 000 dolarów. Tokeny SHIBA stały się prawdopodobnie najbardziej udaną inwestycją w historii ludzkości. (Prawie) każdy może zostać milionerem mając kilka tysięcy dolarów. Prawdziwa alfa pochodzi z zostania multimiliarderem z nim.

Co się do cholery dzieje? Memy są potężne – ale czy aż tak? Czy SHIBA INU jest głównie wyznacznikiem tego, jak bardzo rynki kryptowalut są w bańce? Jak absurdalne są wartości same w sobie? A może SHIBA po prostu stawia meme Doge na lepszym poziomie technicznym niż Dogecoin kiedykolwiek mógł?

Everything hinges on memes and distribution

Aby dowiedzieć się nieco więcej o SHIBA INU, można wejść na stronę internetową, przestudiować whitepaper i przeczytać wpisy na blogu Ryoshi, założyciela firmy. Żadne ze źródeł nie poświęca technologii zbyt wiele słów – większość nie poświęca jej ani słowa – po prostu dlatego, że nie ma o niej zbyt wiele do powiedzenia. SHIBA to głównie memy i trochę ekonomii. Technologia jest nudna i nie odgrywa prawie żadnej roli. To, że SHIBA nie udaje, że zajmuje się technologią, sprawia, że Memecoin jest obecnie jedną z najbardziej uczciwych kryptowalut na rynku.

Woof Paper wyjaśnia, że SHIBA INU jest „eksperymentem w zdecentralizowanym, spontanicznym budowaniu społeczności”. Kryptowaluta powinna być „w 100 procentach kierowana przez społeczność”. Założyciel Ryoshi podkreśla to również na swoim blogu: Zawsze „fascynowała go zdecentralizowana geneza wspólnot”. Mówiąc dokładniej: Do jakiego stopnia są one zasiane i kierowane przez niewidzialne ręce, czy może rzeczywiście wyrosną na coś trwałego i w 100% należącego do społeczności od samego początku, tak jak BTC czy DOGE zrobiły to bez centralnych postaci czy organizacji. „

Te zdecentralizowane społeczności odgrywają coraz ważniejszą rolę, zarówno w kryptowalutach, jak i w tradycyjnych finansach. To był „otwieracz oczu”, powiedział, kiedy społeczność WallStreetBets napędzane w górę ceny akcji GameStop i AMC, dając fundusze hedgingowe thrashing. W białej księdze napisano, że „testują, jak przekazać kontrolę konsumentom i niedoświadczonym inwestorom”. WallStreetBets zademonstrował siłę memów i sam stał się memem.

Ale memy nie unoszą się w wolnym powietrzu. Kiedy stawiasz przed sobą meme decentralizacji, jak ShibArmy (tak nazywa się społeczność), to musisz mieć to na myśli. Scentralizowana moneta, która reklamuje decentralizację, nie jest kapitalizacją na micie, jest to oszukiwanie inwestorów. Dlatego Ryoshi rzeczywiście uczciwie zadbał o to, by SHIBA stała się przystanią najbardziej zdecentralizowanej społeczności, jaka jest możliwa. I zrobił to w sposób świadczący o doskonałym wyczuciu memów.

„Ponieważ kryptowaluta jest zawsze o tokenach, myślę, że, całkiem szczerze, decentralizacja jest kwestią zachęt i dystrybucji tokenów. Jeśli tajemniczy administrator posiada 30 procent wszystkich tokenów w rzekomo „zablokowanym portfelu”, to nadal jest on w 30 procentach odpowiedzialny za społeczność. To się często zdarza.” Dlatego Ryoshi i jego zespół dążą do „zapewnienia sprawiedliwej dystrybucji od pierwszego dnia w bardzo altruistyczny sposób”.

W rezultacie Ryoshi nie wydał żadnych Satoshi na ten projekt, ani nie zarezerwował dla siebie ani jednego tokena SHIB. „Każdy token, który posiadam, kupuję na rynku, tak jak wszyscy inni. „

Przez całkowitą centralizację do decentralizacji

SHIBA Inu są typowymi tokenami ERC20 na Ethereum. Technicznie rzecz biorąc, nie ma w nich prawie nic szczególnego. To, co jest jednak wyjątkowe, to dystrybucja żetonów. Zespół umieścił połowę z nich w puli Uniswap, aby były dostępne jako płynność, a następnie wyrzucił klucz. Drugą połowę przekazali współzałożycielowi Ethereum, Vitalik Buterinowi.

Jest to zaskakujące: dlaczego kryptowaluta, która chce tworzyć zdecentralizowane, pozbawione liderów społeczności, daje połowę tokenów komuś takiemu jak Vitalik Buterin, który jest nie tylko bogaty, ale szalenie bogaty dzięki Ethereum? Ruch ten brzmi absurdalnie, ale świadczy o pewnej mądrości i socjologicznej ciekawości. „Bez słabości,” wyjaśnia Ryoshi, „nie ma wielkości. Tak długo, jak Vitalik nie wbije nam noża w plecy, SHIBA będzie się rozwijać i przetrwa.” Dlatego też, jak się później okazało, Ryoshi nie tylko przekazał Vitalikom tokeny, ale również tokeny LP, które zarządzały płynnością na Uniswapie.

Tak więc Vitalik Buterin posiadał nie tylko 50, ale 100 procent tokenów SHIBA INU. Projekt, który miał być w 100 procentach zdecentralizowany, był w 100 procentach scentralizowany. Jest w tym, ponownie, pewna mądrość.


Co więcej, podkreśla to aspekt meme w SHIBA INU. Vitalik Buterin, ten kanadyjsko-rosyjski geniusz, był twarzą Ethereum od pierwszego dnia, a jego wpływ na projekt zawsze był zdecydowanie przeceniany przez opinię publiczną. Vitalik to, innymi słowy, meme, a założyciel SHIBA-INU, Ryoshi, postawił na niego wszystkie swoje karty.

I Vitalik go nie zawiódł. Stworzył o wiele większe memy: po pierwsze, przekazał ogromną ilość tokenów SHIBA – około 5 procent całości – indyjskiej organizacji charytatywnej, która walczy z COVID i jego konsekwencjami. Warta ponad miliard dolarów, była to największa darowizna w kryptowalutach w historii. Meme numer jeden został w ten sposób zrealizowany.

Ale to poszło jeszcze dalej. Mniej więcej tydzień później Vitalik spalił 40 procent wszystkich tokenów SHIBA – nieco ponad 410 bilionów SHIBA – czyli przeniósł je na adres, do którego nikt nie posiada kluczy. Adres ten jest publicznie znany jako „czarna dziura”. W momencie transakcji 410 bilionów SHIBA było warte około 7 miliardów dolarów. Dziś stanowią one równowartość 28 miliardów dolarów. To sprawiło, że było to największe spalenie tokena w historii – prawdopodobnie największe zniszczenie bogactwa w historii – a SHIBA INU upiekła dwie pieczenie na jednym ogniu: moneta faktycznie stała się bardziej zdecentralizowana – i osiągnęła meme numero dwa z rekordowym spaleniem.

Zakład, że decentralizacja bierze się z tego, że na początku coś jest w pełni scentralizowane, poszedł dalej.

Capitalise on memes better with DeFi

Ale to – dystrybucja, memy – czy to naprawdę może wystarczyć, by uzasadnić, że ekosystem jest wart więcej niż miliard dolarów? A co dopiero 36 miliardów? Ważna może być decentralizacja. Samo to jednak nie wystarczy, by uczynić ekosystem trwale wartościowym. Nawet największy stopień decentralizacji pozostanie pustą skorupą – pustym memem – jeśli nie będzie mu przeciwstawiona realna gospodarka.

Ale gdzie jest to w SHIBA INU? Można się tylko domyślać. ShibArmy, na przykład, próbuje promować sztukę – sztukę, która, jak można się spodziewać, koncentruje się na Doge – a także przekazać darowiznę na ratowanie zagubionych Shiba Inus za pośrednictwem Amazon.Smile. Ale to jest śmiesznie małe.

Jedyne co SHIBA INU ma do tej pory do pokazania to ShibaSwap i dwa inne tokeny. ShibaSwap jest zdecentralizowaną giełdą, coś jak Uniswap lub Sushiswap, gdzie można handlować trzema tokenami: SHIBA, LEASH i BONE. Na ShibaSwap można oczywiście również umieścić te trzy tokeny w puli, aby zapewnić płynność. Jest to standard w zdecentralizowanych finansach (DeFi), który odróżnia SHIBA INU od Dogecoin, gdzie coś takiego nie istnieje.

Przy tym ShibArmy wykazała się również względną kreatywnością. Kiedy „zakopujesz” żetony SHIBA, stają się one xSHIB. Te xSHIB otrzymują udział w tokenach BONE generowanych z nowych bloków, jak również udział w opłatach transakcyjnych na ShibaSwap. Podobnie z żetonami LEASH. Działają one jako „Dogecoin killers” – Leash znaczy smycz – i miały być faktycznie powiązane z ceną Dogecoin. Jednak od tego czasu zostało to zarzucone i są one zwykłym tokenem ERC20, aczkolwiek o bardzo rzadkim nakładzie nieco ponad 100 000 egzemplarzy. Tokeny LEASH mogą być również zakopane, aby uczynić z nich xLeash, które również zarabiają udział w nowo utworzonych tokenach BONE, jak również opłaty handlowe na ShibaSwap.

SHIBA INU, podobnie jak Dogecoin, nie tylko wykorzystuje niedobór stworzony technologicznie przez Blockchain. SHIBA INU wykorzystuje również możliwości systemu DeFI. Pozwalając na wycofanie tokenów z obiegu po oprocentowaniu, wzmacniają rzadkość i zapobiegają napływowi zbyt wielu tokenów na rynek, ich sprzedaży i obniżeniu ceny.

I z tego, co widać, wydaje się, że to działa. SHIBA INU wyniosła kapitalizację memów na nowy poziom. Cała sprawa jest równie absurdalna, jak wygląda – ale rynek zatwierdza projekt. I to obficie.

Related Posts

Leave a Comment