Dzień po hacku na platformie FTX, 196 milionów tokenów FTT zostało dodanych do zaległej podaży przez umowę wdrożeniową FTX. W tej sprawie nie wydano żadnego oświadczenia ze strony FTX. W rezultacie platformy wymiany kryptowalut Binance i Huobi zarówno wyłączyły repozytorium FTT.
FTTs came out of nowhere
Wczoraj, w niedzielę 13 listopada, dzień po wciąż nierozwiązanym „hack’u” FTX i FTX.US, 196 milionów tokenów FTT, wartych wówczas 380 milionów dolarów, zostało dodanych do tych już znajdujących się w obiegu przez kontrakt wdrożenia tokenów FTX. Stanowi to całość tokenów PTF, które miały być tymczasowo utrzymywane w kontrakcie.
Zupełnie anomalna emisja tokenów, zarówno pod względem ilości rozmieszczonych jednocześnie, jak i daty ich powstania. Rzeczywiście, tokeny PTF mają być zwykle wdrażane fragmentarycznie w określonym tempie, na co zwrócił uwagę Changpeng Zhao, CEO Binance:
Wdrożeniowcy kontraktu
FTT przenieśli wszystkie pozostałe dostawy FTT o wartości 400 mln USD, które powinny być odblokowywane partiami. Nie za bardzo wiadomo, co się dzieje.https://t.co/JBPd02xIRk
– CZ Binance (@cz_binance) 13 listopada 2022
„Kontrakt na rozmieszczenie FTT przekazał wszystkie pozostałe zapasy FTT o wartości 400 mln USD, które powinny być wydawane partiami. Nie jestem pewien, co się dzieje. „
W związku z anomalią takiej transakcji i jej możliwym wpływem na rynek, giełdy kryptowalutowe Binance i Huobi ogłosiły, że wstrzymują depozyty FTT na swoich platformach. Changpeng Zhao zachęcał inne giełdy do tego samego w usuniętym już tweecie.
W chwili pisania tego tekstu FTX nie wydał żadnego oświadczenia w tej sprawie.
W efekcie podaż tokenów FTT w obiegu wynosi obecnie prawie 359 mln sztuk. FTT jest obecnie notowany na poziomie 1,5 USD, w porównaniu do ponad 22 USD tydzień temu.