Jak donosi serwis Kotaku, w następstwie oburzenia ze strony graczy, Epic Games usuwa rasistowskie obrazy generowane przez sztuczną inteligencję i przesyłane przez użytkowników do popularnej gry battle royale Fortnite.
Jedną z funkcji, które sprawiły, że Fortnite stał się tak popularną grą online, jest możliwość tworzenia własnych map i dzielenia się nimi ze światem. To ujście dla kreatywności oznacza jednak, że użytkownicy mogą potencjalnie przesyłać problematyczne treści, co właśnie miało miejsce w tym przypadku.
Niedawno użytkownicy zaczęli zauważać mapy wysp zawierające prymitywne obrazy generowane przez sztuczną inteligencję, które utrwalają rasistowskie stereotypy. Jak donosi Kotaku, przykłady map obejmują te z nazwami takimi jak „Arab Zonewars”, „Nigerian Zonewars” i „China Zonewars”.
Mapy zawierały rasistowskie i najwyraźniej generowane przez sztuczną inteligencję obrazy, które utrwalają stereotypy, w tym mężczyzn z Bliskiego Wschodu trzymających bomby i czarnoskórych mężczyzn jedzących smażonego kurczaka. Podczas gdy większość z tych map miała niewielką populację serwerów, jedna mapa, „Jamaica Zonewars”, miała ponad 35 000 aktywnych graczy na początku tego miesiąca.
„Wiele z wysp, o których mowa, zostało już usuniętych, a twórcy podjęli odpowiednie działania” – powiedział Epic Games w oświadczeniu Kotaku. „Zajęliśmy się już ponad 100 wyspami z naruszeniami treści, które używają tego podobnego formatu miniatur i nadal będziemy to robić”.
Epic Games dodało, że dyskryminujące treści nie mają miejsca w Fortnite i naruszają zasady firmy dotyczące twórców wysp, dodając, że użytkownicy, którzy naruszają te wytyczne, mogą zostać trwale zbanowani.
„Nasz zespół moderatorów sprawdza wszystkie treści przed publikacją i aktywnie aktualizujemy nasze zasady tworzenia wysp i programy szkoleniowe dla moderatorów, aby zminimalizować liczbę naruszających je map, które docierają do graczy” – powiedział Epic Games. „Zachęcamy graczy do zgłaszania wszelkich wysp, które mogą naruszać nasze zasady”.
W oświadczeniu przekazanym GG TCN, Epic Games stwierdziło, że wszystkie wyspy stworzone przez użytkowników są sprawdzane przez moderatorów przed publikacją, ale powiedział, że zespół jest bardzo delikatny.
„Prosimy nasz zespół moderacyjny, aby zakładał dobre intencje twórcy, jeśli nie ma pewności co do naruszenia treści, abyśmy nie przesadzali z cenzurą” – powiedział Epic Games. „Czasami oznacza to, że publikowane są rzeczy, które nie powinny, a my pracujemy szybko, aby usunąć wszelkie obraźliwe treści i napisać nowe materiały szkoleniowe dla naszych moderatorów. Twórcy, którzy naruszają nasze zasady, podlegają różnym działaniom egzekucyjnym, w tym stałym zakazom publikowania i monetyzacji”.
Wydawca dodał, że pracuje nad aktualizacją „wyspiarskich zasad dla twórców i programów szkoleniowych dla moderatorów”.
Przyłączając się do szału generatywnej sztucznej inteligencji, Epic Games Store zaczął we wrześniu zezwalać na gry i zgłoszenia zawierające sztuczną inteligencję i inne elementy. Nastąpiło to po tym, jak konkurencyjny rynek gier na PC Steam początkowo zajął stanowisko przeciwko treściom AI, ale od tego czasu złagodził swoje zasady w związku ze wzrostem liczby takich zgłoszeń.
„Nie zakazujemy gier za korzystanie z nowych technologii” – napisał wówczas na Twitterze założyciel i dyrektor generalny Epic Games, Tim Sweeney, zauważając, że Epic Games otworzyło pełną możliwość samodzielnego publikowania na początku tego roku.
Podczas gdy twórcy sztucznej inteligencji dużo zainwestowali w usuwanie obraźliwych obrazów ze swoich modeli, użytkownicy znaleźli sposoby na „jailbreak” modeli za pomocą specjalnych podpowiedzi. W październiku wygenerowane przez sztuczną inteligencję obrazy SpongeBoba Kanciastoportego lub Kirby’ego z Nintendo lecącego odrzutowcem w World Trade Center stały się wirusowe.