Po 2 dniach ciszy Sam Bankman-Fried, CEO FTX, napisał długi wątek, w którym stwierdził, że „spieprzył sprawę” i że jest odpowiedzialny za różne wydarzenia, które do tego doprowadziły. Zapewnia, że bezpieczeństwo użytkowników pozostaje jego priorytetem i potwierdza, że na przyszły tydzień próbuje się zorganizować zbiórkę pieniędzy.
Sam Bankman-Fried wypowiada się po kilku burzliwych dniach
„Przepraszam. To jest najważniejsza rzecz. Spieprzyłem sprawę i powinienem był zrobić to lepiej. To właśnie w tych słowach Sam Bankman-Fried postanowił przełamać lody.
Dwa dni po swoim ostatnim tweecie z 8 listopada o potencjalnym przejęciu FTX przez Binance (od tego czasu wyjaśnił, że podejrzewał, iż Binance nie zamierza przejść do transakcji), „SBF” postanowił odnieść się do sytuacji w długim wątku na Twitterze, wielokrotnie podkreślając swoje przeprosiny i szczerość.
CEO FTX, choć rozpoczął swój wątek od przyznania, że powinien był bardziej komunikować się na temat zaistniałej sytuacji, to jednak ujawnił, że w okresie prawdopodobnego przejęcia jego platformy miał „związane ręce” i nie był w stanie udzielić wtedy żadnych informacji na ten temat.
Potwierdzając wcześniejszy raport, Sam Bankman-Fried poinformował, że FTX.US, amerykańskie ramię giełdy, nadal działa normalnie. Stwierdził również, że użytkownicy FTX.US nie są zagrożeni.
Jeśli chodzi o środki zdeponowane na giełdzie, SBF ujawnia, że tylko w niedzielę z FTX wycofano nie mniej niż 5 miliardów dolarów, co stanowiło największą kwotę jednoczesnych wypłat „jak dotąd”.
Użytkownicy pozostają priorytetem dla FTX
Choć bardzo niedawno dowiedzieliśmy się, że Alameda Research, firma inwestycyjna FTX, została wcześniej uratowana finansowo przez środki pochodzące od różnych użytkowników sprzeniewierzone przez giełdę, Sam Bankman-Fried zapewnia nas, że użytkownicy pozostają jego priorytetem.
9) W każdym razie: w tej chwili moim priorytetem nr 1 – zdecydowanie – jest robienie dobrze użytkownikom.
I zamierzam zrobić wszystko, by tak się stało. Wziąć odpowiedzialność i zrobić to, co mogę.
– SBF (@SBF_FTX) 10 listopada 2022
„Tak czy inaczej, teraz moim priorytetem – zdecydowanie – jest robienie tego, co właściwe dla użytkowników. I zamierzam zrobić wszystko, by tak się stało. Weź odpowiedzialność i zrób to, co mogę. „
Potwierdza też to, co ujawniliśmy Wam dziś po południu, że już w przyszłym tygodniu miałaby się odbyć zbiórka pieniędzy, aby klienci platformy mogli wypłacić swoje środki.
Nie mogę nic obiecać w tej sprawie. Ale spróbuję. I dać wszystko, co mam do dania, jeśli dzięki temu wszystko się uda. „
SBF zapewnia ponadto, że różni inwestorzy i pracownicy firmy nie są w żaden sposób odpowiedzialni za chaos ostatnich dni, a on sam, jako CEO, musi wziąć odpowiedzialność za wydarzenia.
Na koniec, nie cytując go bezpośrednio, założyciel FTX mruga do Changpeng Zhao, CEO Binance, choć trzeźwo:
„Gramy w dobrą grę” – mówi.
„Dobra robota, wygrałeś”.
