Home » Druk umarł? Dlaczego platforma NFT Zora uruchamia magazyn

Druk umarł? Dlaczego platforma NFT Zora uruchamia magazyn

by Thomas

Zine, cyfrowy magazyn kulturalny platformy NFT Zora, podąża tam, gdzie niewiele mediów Web3 dotarło wcześniej: z powrotem do sfery fizycznej.

Dziś Zora Zine opublikuje swoje pierwsze w historii wydanie drukowane – choć zdobycie egzemplarza nie będzie tak proste, jak udanie się do najbliższego kiosku z gazetami lub do kasy sklepu spożywczego.

W sumie 2,500 kolekcjonerskich NFT Ethereum reprezentujących egzemplarze Zora Zine Print Issue 001 jest już w sprzedaży; te NFT mogą być następnie wymienione przez posiadaczy, aby nabyć fizyczny magazyn. Publiczna cena sprzedaży NFT wynosi 0777 ETH, czyli nieco ponad 150 dolarów.

Dlaczego magazyn poświęcony kronice budowniczych zdecentralizowanego internetu, wydawany przez firmę „z misją wprowadzenia kreatywności na łańcuch”, miałby się przenieść nie tylko poza łańcuch, ale także poza sieć?

UVXW

Dla szefowej redakcji Zora Zine, Yany Sosnovskiej, Web3 to bardziej zestaw wartości i celów niż czysto technologiczny stos. A druk jest jednym z narzędzi, które mogą pomóc w realizacji tych celów.

„Sukces nie polega tylko na medium – chodzi o tworzenie wartości dla użytkowników, w naszym przypadku kulturalnych i kuratorskich” – powiedziała Sosnovskaya w rozmowie z TCN. „To odświeżające mieć namacalny, kolekcjonerski obiekt, do którego można wrócić w każdej chwili. „

„Chcieliśmy uchwycić ducha Web3, który naszym zdaniem będzie fascynujący, gdy będziemy do niego wracać w miarę upływu czasu, gdy gracze będą się zmieniać, zasady będą się zmieniać, pomysły będą wirować, a fale hype’u będą przychodzić i odchodzić” – dodała.

Podobnie jak cyfrowe wydania Zora Zine, Print Issue 001 będzie eksperymentować z rozwiązaniami opartymi na blockchainie, mającymi na celu decentralizację i demokratyzację przemysłu medialnego. W numerze pojawi się na przykład projekt zatytułowany „Fake Ads”, dla którego 22 artystów stworzyło drukowane reklamy fikcyjnych produktów i usług Web3.

Każdy z tych artystów, oprócz honorarium, będzie mógł uczestniczyć w podziale dochodów z otwartej edycji dzieła, które zostanie opublikowane online.

W tym sensie, etos Web3 Zora Zine będzie żył dalej w zgodzie z jego drukowanymi wcieleniami. Zine już wcześniej eksperymentował z wykorzystaniem narzędzi blockchain, aby dać dziennikarzom, artystom i fotografom część przychodów magazynu, aby crowdfundować pisma i dać odbiorcom głos w sprawie tego, jakie historie chcieliby widzieć opublikowane.

Pierwsza drukowana edycja Zine, która liczy 250 stron, skupi się na temacie „Dynamiki międzypokoleniowej”.

Przedstawiając wczesne, bycze wcielenie Web3 jako zbuntowanego nastolatka, krytycznego wobec swoich rodziców (Web2) i nostalgicznego za idyllicznym światem swoich dziadków (Web1), wydanie będzie badać, co będzie oznaczało dla Web3 dorastanie i przejście od idealistycznej młodości do bardziej dojrzałych i zniuansowanych ram i mentalności.

W numerze znajdą się prace ponad 60 autorów, w tym założyciela redakcji Wired Kevina Kelly’ego, filozofa komputerowego i futurysty Jarona Laniera, kompozytorki Holly Herndon, kuratora sztuki Hansa Ulricha Obrista, artysty generatywnego Tylera Hobbsa oraz nieżyjącego już Herberta W. Franke, jednego z pierwszych artystów komputerowych na świecie. Fizyczne wydanie będzie zawierało również specjalne wkładki i nieujawniony jeszcze kawałek „niestandardowego sprzętu. „

Related Posts

Leave a Comment