Podczas rozmowy z dziennikarzami Donald Trump stwierdził, że „bitcoin zmniejsza presję na dolara” i nazwał to „wspaniałą” wiadomością dla Stanów Zjednoczonych. To mocna deklaracja, biorąc pod uwagę, że prezydent naciska na bardziej elastyczną politykę monetarną i słabszego dolara.
Wykorzystanie bitcoina jako środka płatniczego staje się dźwignią polityki Trumpa
Od powrotu do Białego Domu Donald Trump wywarł ogromny wpływ na światową gospodarkę. Wywołał niepokój w związku z wojną handlową, wprowadzając między innymi nowe cła. Wpłynął również na rynek kryptowalut, wprowadzając własną memową monetę, otwierając terytorium Ameryki Północnej na wydobycie bitcoina, a także zatwierdzając utworzenie strategicznej rezerwy BTC.
W kwestiach gospodarczych i monetarnych Trump wydaje się wyraźnie dążyć do dewaluacji dolara. Wielokrotnie wzywał Jerome’a Powella i Rezerwę Federalną (Fed) do przyjęcia bardziej łagodnej polityki poprzez szybsze obniżenie stóp procentowych.
Wczoraj, odpowiadając na pytania dziennikarzy, Donald Trump wygłosił słowa, które można uznać za co najmniej zaskakujące ze strony prezydenta Stanów Zjednoczonych.
JUST IN: 🇺🇸 Prezydent Donald Trump powiedział, że Bitcoin „znacznie odciąża dolara i jest świetną rzeczą dla naszego kraju”. pic.twitter.com/vjbGGhrHm9
— Bitcoin Magazine (@BitcoinMagazine) 27 czerwca 2025 r.
To niesamowite, ile miejsc pracy to tworzy. Wiem, że im więcej płacimy w Bitcoinie, tym mniej presji na dolara, a to świetna rzecz dla naszego kraju.
Czy prezydent kraju emitującego najczęściej używaną walutę na świecie promuje wykorzystanie Bitcoina kosztem dolara? Czy otwiera okno Overtona, aby podważyć centralną rolę dolara w światowej gospodarce?
Donald Trump uchyla okno Overtona, aby przygotować trwałą dewaluację dolara… na korzyść bitcoina
Ostatnie wypowiedzi Donalda Trumpa na temat dolara sugerują początek wycofywania się z tej waluty lub przynajmniej przyspieszenie jej dewaluacji.
Po pierwsze, od kilku miesięcy Trump wzywa Rezerwę Federalną (Fed) do szybkiego obniżenia stóp procentowych i przyjęcia bardziej akomodacyjnej polityki pieniężnej. Taka orientacja powinna logicznie spowodować spadek kursu dolara w perspektywie średnio- i długoterminowej w stosunku do innych walut, co jest już zauważalne, biorąc pod uwagę spadek indeksu DXY o 12% od stycznia.
Ponadto Donald Trump zgodził się ostatnio z demokratyczną senator Elizabeth Warren, że rząd powinien mieć możliwość podwyższenia limitu zadłużenia w razie potrzeby. Taki krok tylko pogłębiłby deficyt publiczny i podkopał zaufanie inwestorów do zdolności Stanów Zjednoczonych do spłaty zadłużenia, co jeszcze bardziej osłabiłoby dolara.
Wreszcie, prezydent wykazuje zdecydowanie przychylne stanowisko wobec Bitcoina. Od utworzenia strategicznej rezerwy BTC, poprzez wsparcie dla rozwoju wydobycia na terenie Stanów Zjednoczonych, aż po obronę prawa do samodzielnego przechowywania, Trump wysyła coraz więcej sygnałów poparcia dla wynalazku Nakamoto.
Jeśli ta tendencja się utrzyma, dewaluacja dolara mogłaby doskonale służyć celom Donalda Trumpa: reindustrializacji kraju poprzez przyciągnięcie większych inwestycji zagranicznych. Sprzyjałoby to Bitcoinowi, który przejąłby wówczas coraz większą część popytu monetarnego, ze szkodą dla coraz bardziej tracącego na wartości dolara.
